Wersja do druku
Przeprowadzalem Murinusa tzn wyciagnalem jego gniazdo i wlozylem do innego pojemnika bo nie chcial wyjsc. I teraz z tego sie zrobila taka kulka ziemi i pajeczyny a pajak w srodku. On sie tam nie udusi? Grzebal sie cos ale jeszcze nie wyszedl i siedzi tak 3h.
Poradzi sobie, ale jeśli widzisz że rzeczywiście próbuje wyjść i nie daje rady to delikatnie mu pomóż, rozerwij gniazdo pensetą, ale bardzo delikatnie i spokojnie, uważaj żeby mu nie zrobić krzywdy, no i żeby cię nie dziabnął jak wyskoczy. Ale powinien sam dac sobie radę.
Wyjdzie,zawsze wychodzą.A z oprzedem najlatwiej je" przeprowadzac" wtedy przynajmniej nie biegaja jak zwariowane.
mialem ostatnio to samo,po kilku godzinach murinus wygrzebal sie z gniazda.
ja tam nie mam problemow z przeprowadzkami-- po 30 min w lodówce pokornieją...
Ja nigdy nie wkladam zadnego pajaka do lodowki. I jakos je przenosze - a raczej same sobie przechodza...