Jeżeli kupie dorosłą blondi:)) czy duże szanse sa ze padnie??
Zastanawia mnie to bo gdy do mnie przyjedzie, beda u mnie panowalły zupełnie inne warunki, niz miala wczesniej (wilgotnosc, temp).
Czy lepiej kupic mlode??
Wersja do druku
Jeżeli kupie dorosłą blondi:)) czy duże szanse sa ze padnie??
Zastanawia mnie to bo gdy do mnie przyjedzie, beda u mnie panowalły zupełnie inne warunki, niz miala wczesniej (wilgotnosc, temp).
Czy lepiej kupic mlode??
Kupuj nic jej się niestanie :) Młode łatwo padają do 4 wylinki
Ale zdarza sie, ze padaja dorosle i nikt na to nic nie poradzi :(.
Dokładnie - na przykłąd przy wylince. Czytałem, że gość uratował blondi bo nie umiała podnieść wylinki, która na niej leżała.... nie wiem o co mu chodziła ale spox. Maluchy częściej padają, u podorstków zdarza się to już rzadziej.
jak bym kupował, kto powiedział że musi akurat paść ?
a przeważnie padają młode własnie niz dorosłe.
Nie dziwie ze sie matwisz:) Nikt by nie chciał zeby jak kupi pajaka za 400zł i nagle mu padnie:/ Ale coz terraystyka to wieczne ryzyko:( A tak jak mówili przedmówcy ze młode Blondi czesto padaja bez znanych przyczyn;) a dorosła to nie sadze zeby padła od tak sobie;)
Więcej optymizmu!
Mam pytanie przy okazji i nie chce nowego wątku zakładać - czym karmicie dorosłe samice blondi?? Przecież to wielkości królika jest :) Może kiedyś sobie kupie a jestem przeciw karmieniu bezkręgowców kręgowcami, więc co jej dawać w miare sensownego (żeby nei trzeba było po 50 świerszczy jej rzucać za jednym karmieniem).
Karaczany.... szarańcza.... ogólnie duże bezkręgowce. (np. samce blondi)
samce blodni :) dobre hehe :D
Karaczany i szarancza (ewentualnie w lato pasikoniki zielone) zdaja egzamin znakomicie. Karmie wszystkie wieksze ptaszniki swierszczami, szrancza i karaczanami i jest ok.
Wiem ze niektorym podpadne, ale zdarza mi sie tez karmic karlikami szponiastymi jak akurat trafie w sklepie zoo jakas tania i duza dostawe :)