mam wazne pytanie o Smithi...

mam problem ... moj smithi 3 dni temu zrzucil 7 wylinke i teraz zaczal sie trzasc macha gwaltownie odnozami i biega po terrarce jak glupi..... czy to normalne tak po wylince? czy mu to przejdzie? czy to jakas choroba? pozdrawiam

Coz, moze sie zachowuje normalnie, a ty jestes jedynie przewrazliwiony, nie wiem. Chyba ze rzeczywiscie lata jak z pieprzem pod ogonem i ma drgawki, jak w napadzie epilepsji - no to wtedy z nim zle. Poczekaj kilka dni, poobserwuj zwierzaka. Moze wszystko wroci do normy.

Hmmm jezeli po wylince to dosc czesto sa strachliwe, jezeli podchodzisz i probojesz cos manipulowac sammy terra (pojemnikiem w tym wypadku) to moze biegac dlatego mam nadzieje ze nic mu nie jest nie martw sie .... powodzenia

kazdy ptasznik po wylince musi zrobić gimnastyke, towjemu widocznie zajmuje to 3 dni. no chyba ze objawila sie jakas choroba genetyczna.

moze jakis kawalek skorki jego dawnej zostal gdzies tam przyczepiony... moj kedzior tak mial, latal po terra itp. straszniue mu ona przeszkadzala

ten smithi wyglada jakby sobie obgryzal paznokcie :P caly czas sie stroszy jakby jadl... moze dlatego ze go przenioslem do innego pojemnika 2 dni po wylince...?

a pająk przy jedzeinu sie stroszy ?? :P mie widziałem
może popristu mu się nudzi i się rozciaga.

Jak tak wyglada, to sobie czysci odnoza po linieniu. Pajaki tak zwykle robia - kilka dni po linieniu czyszcza cale cialo.

Mnie to sie wydaje że nie potrzebnie go w ogóle ruszałes 2 dni po wylince ,pajak powinien miec minimum tydzien spokoju .

Pająkowi nic się nie stanie jak się go ruszy. Może pająk się trochę ożywił - czasem po wylinkach są takie "zmiany charakteru".