Wersja do druku
Witam jakis miesiac temu mialem duza kostke tej ziemi koksowej czy jak to sie tam nazywa i zrobilem sobie to cale wlozylem do malego wiaderka i teraz chce jej uzyc czy to nie przeszkadza ze lezala w boksie dosc dlugo? Czy mozna od razu cala kostke robic a pozniej sobie dawac w miare potrzeby?
Nie widzę przeciwskazań.
ja tez nie widze zadnego problemu :)
pytanie - po co?
Nie latwiej i wygodniej przygotowywac sobie tylko tyle podloza ile jest aktualnie potrzebne?
Ja zawsze "rozkmieczam" cala kostke, a nadmiar trzymam w wiaderku. Uzywam jej nawet po kilku tygodniach. Wiec nie ma przeciwwskazan :).
Mozesz tylko ewentualnie przemieszac to podloze celem wywietrzenia, bo pewnie bakteryjki azotowe, oraz inne beztlenowce zrobily swoje ;> Zaszkodzic zwerzakom napewno nie zaszkodzi, ale moze specyficznie pachniec przez krotki czas
avi jak ja to trzymałem w woreczku to zaczeło to smierdzieć dziwnie, wole jednak trzymac teraz to w wiaderku, no i oczywiście rozmiękczam całą kostke
Heh. A co to za roznica czy bedzie w wiaderku czy w terrarium? Tak czy siak bedzie wystawione na powietrze...
ja zawsze jak kupie to cała koste od razu rozpuszcza mw wodzie i sobie stoi do dzis w wiaderku :D
słusznie zauwazył SDY - co zarózcnica czy ziemia lezała w wiaderku skoro tyle samo czasu ma lezec w terra :D
Kiedys kupilam kilka kostek, ktore, delikatnie mowiac, smierdzialy jakimis chemikaliami - i to od razu po "podlaniu woda", a nie po jakims czasie. Teraz od jakiegos roku mam kokosa i nic mi nie smierdzi, nawet jak sobie dlugi czas polezy w wiaderku.