Obiło mi się ostatnio o uszy na tym forum, jak ktoś pisał że dodaje do karmy dla mączników i świerszczy jakieś "coś" wzbogacające wartość odżywczą (nie mówię o chemikaliach). A Wy dodajecie do coś do jedzenia?? Jeżeli tak to co??
Wersja do druku
Obiło mi się ostatnio o uszy na tym forum, jak ktoś pisał że dodaje do karmy dla mączników i świerszczy jakieś "coś" wzbogacające wartość odżywczą (nie mówię o chemikaliach). A Wy dodajecie do coś do jedzenia?? Jeżeli tak to co??
witaminki z pewnoscia, ale to sie stosuje u gadów, a nie pająków.
Słyszałem o kolesiu który nakarmił świerszcze jakimiś witaminkami, a następnie te robale dał swojemu ptaszorkowi. Niestety jego pupil tego nie przeżył...
To opowieść typu 'usłyszana od znajomego znajomego' czyli nie z pierwszej ręki, wiec nie wiem ile w tym prawdy. Ja osobiście wole nie ryzykować. Chociaż jak znajde w sobie troche ochoty to poeksperymentuje na jakiś tanich pajączkach.
ja moim daje zróznicowany pokarm, w diecie są np: modliszki, karaczany, swierszcze mączniaki, zofobasy, szarańcza, noworodki mysie i szczurze, gekony,
i mysle że to wystarzy :-]
"czasem Wlimy z kolega gruche do glownego zbiornika :D "
Zarcik :D osobiscie nic im do jedzonka nie dodaje :D
Co do witaminek, to raczej bym nie podawal... w sumie wiadomo, ze co za duzo, to niezdrowo. A bez znajomosci "maszynerii" zwierzaka, lepiej tego nie robic. Urozmaicanie pokarmu powinno byc w zupelnosci wystarczajace.
Moje jada na malo urozmaiconej diecie... ale niedlugo zrobi sie cieplo, to sie to zmieni.
ja dobrze karmie swierszczyki.Warzywka,otręby,płatki TROPICAL dla rybek.Mają witaminki więc mysle że są ok.
Ostatnio wpadłem na taki "genialny" pomysł żarcie dla rybek +witaminy
godzinę temu skończyłem zbierać trupki z pojemnika (tak na moje oko z 80% padło).
Wracam do musli i zieleniny.
p.s Pająkom jakoś nie robi różnicy co jadł obiad
Karmie swierszcze w ten sposób od 4 lat,hoduje kilkanascie tysięcy szt miesięcznie.
Nie zauważyłem żeby coś było z nimi nie tak.Pokarm dla ryb jest wysokobiałkowy i witaminizowany,ale nie daje sie go dużo,jedzą-rosną i wszystko jest ok