po wylince znacznie mniej je, zniszczyla gniazdo jakis tydzien temu i nie robi nowego. Jest ona po 4 wylince, a najbardziej martwi mnie to że spada ze scianek ;/
Co jej jest ?
Wersja do druku
po wylince znacznie mniej je, zniszczyla gniazdo jakis tydzien temu i nie robi nowego. Jest ona po 4 wylince, a najbardziej martwi mnie to że spada ze scianek ;/
Co jej jest ?
Nie chce cie martwic, ale moze nie przezyc. Aczkolwiek zycze ci z calego serca, aby sie tak nie stalo. Avicularie sa niestety padliwe....
ale czym to może być spowodowane ? Wilgotoność, temperatura ? Czy jakas tam genetyka ? Jako L3 to jadła wszystko. Kromke chleba tez by pewnie zjadła :) a teraz to do 4 dni i to jeszcze polowe zarcia zostawia. Wilgotosc ma, temp też. Stoi na terra z wezami i grzeje od spodu.
Co do Avicularia. Nie miałem ich dużo, jednak jeśli chodzi o głodówki, przebijają wszystkie moje pająki z wyjątkiem jednego kędziora. Nawet L1 potrafiły nic nie ruszyć przez miesiąc, by potem nażreć się jak świnie i przejść linienie tydzień później.
Nie trzymam ich w podwyższonej temperaturze, pilnuję tylko większej wilgotności. Jak na razie nic nie straciłem.
Ja postepuje podobnie, jak Dark i mam dosc duze straty. Malo co z Avicularii u mnie przezywa, cos nie mam do nich reki ;).
A czym to moze byc spowodowane - coz, pewnie jakis powod jest, ale nie badalam tego - czasami padaja bez widocznej przyczyny...
w moim przypadku zawsze po wylince avicularie niszcza swoje gniazda i przez jakis czas nie chca jesc. Ja bym sie nie przejmowal.
mialem doczynienia z kilkoma avi, ale 1 raz takie cos mi sie zdarzylo i dlatego sie zmartwiłem. Dzieki wszystkim za odpowiedzi !
mam Avicularie po L3 i jak na razie super sie zachowuje.
mam ja od L1
po karzdej wylince niszczyla swoje gniazdo. wtedy zabieralem stara pajeczyne a ona na nowo sobie budowala.
jedynie co to sie wycwanila bo zawsze gdy otwieram pojemnik to ucieka znigo mi na reke.
pochodzi troche po mnie a potem sama wraca do pojemnika gdzie czeka na nia jedzenie. chetnie je :)
u mnie tez avicularie po wylince niszcza gniazdo a wtedy ciezko jest je nakarmic przewaznie sie plosza i wtedy nic niechca jesc, wszystko wraca do normy jak odbuduja gniazdo gdzie mozna im rzucac pokarm.
Ja bym sie nie martwil na twoim miejscu wszystko powinno byc ok.
Coz, ja bym sie martwila raczej tym odpadaniem od scianek pudelka, a nie nierobieniem sieci. I to mialam na mysli w poprzednim poscie ;).