Wersja do druku
W FAQ jest napisane, aby pająki łączyć do 30 dni od wylinki samicy. Napiszcie czy z waszego doświadczenia udało wam się uzyskać kokon po kopulacji samicy, która przeszął wylinkę nie miesiąc temu lecz później. Po jakim czasie najpóźniej od wylinki samicy ma sens próba kopulacji pająków?
Tak jest sens, Awikularia pisała, że dopuszczała pająka spory czas po wylince i było ok, takze, to jest mit.
Czas laczenia w FAQ jest podany ze wzgledu ze tojest jeden z odpowiedniejszych momentow ale oczywiscie ze mozna laczyc pozniej jezeli samica dopuszcza do siebie samca tzn. ze jest gotowa do rozrodu.
BoNo
Ten pukkt w FAQ powinien zostac zlikwidowany, a co najmniej zmieniony. Ja dopuszczam pajaki (samice) z reguly nie mniej, niz miesiac od jej linienia. A kokon mialam od samicy, ktora liniala okolo 7-8 miesiecy (lub nawet dluzej) przed kopulacja (H. maculata). Nie mowiac o wszystkich gatunkach, ktore rozmnazalam....
A może chodzi o to, żeby zlikwidować możliwość przejścia następnej wylinki po kopulacji. Bo jak samica jest 7 miesięcy po wylince, to całkiem możliwe, że niebawem będzie następna, a razem z wylinką "odpada" nasienie i nici z kokonu.
Ale wpis w FAQ pamiętam sprzed 2-3 lat był i jest nadal. Dwa lata temu próbowałem z moją G. rosea i choć kopulacja była udana to kokonu nie było. Teraz przeszłą wylinkę i chcę dać jej drugą szansę. W FAQ wyraźnie jest napisane "nie później niż 30 dni po wylince", co mylić może mniej wprawnych terrarystów. Dzięki Avi wiadomo, że można skutecznie łączyć pająi znacznie później po wylince. Chyba sporo samic pająków przechodzi wylinki rzadziej niż co kilka miesięcy jak już są dorosłe. Warto poprawić ten zapis w FAQ.
To nie jest prawda a raczej bym powiedzial totalna bzdura poniewasz ja dopuszczalem samice Albopilosum rok po wylince i mialem mlode a wiec nie jest to prawda co pisza chyba ze chodzi to o to ze nie wczesniej niz 30 dni po wylince to z tym sie zgodze.
pozdro garo
Ten faktycznie nie jest napisany zbyc precyzyjnie. Ja staram sie dopuszczac samice w drugim miesiącu od wylinki. Ten okres jest najlepszy z powodu, który juz ktos zaowazyl - samica łączona pozniej, moze przejsc wylinke nim zdązy spoządzic kokon. Oczywiscie nie jest to regułą, jednak czasem sie zdaza. Druga sprawa - samice dlugo po wylince są czasem bardziej agresywne w stosunku do samców, a zatem trudniej o udane łączenie pary.
Jednak wszystko to nie jest regułą - łaczyłem pajaki 4 czy 6 miesiecy po wylince, a ostatnio powiodła trzykrotnie powiodła się u mnie kopulacja W.vackati przy czym samica była 12 miesięcy od poprzedniej wylinki(trzeba jednak zaznaczyc ze była dosc agresywna w stosunku do samca i kilka innych prob łączenia nie powiodło się) Więc jesli tylko nie wylinieje, powinna złozyc kokon i to własciwie całkowicie potwierdza ze mozna probowac łączyc samice w kazdym wieku.
Ja mialam odwrotne przypadki wlasnie z samica V. wacketi (no, i nie tylko). Łaczylam samice z samcem od miesiaca do 6 miesiecy po wylince mniej wiecej raz w miesiacu. A samica i tak wyliniala :D. Podobnie mialam z B. vagans, B. albopilosum i G. rosea. Tak wiec u samic bywa roznie i sa roznorakie wyjatki :).