aklimatyzacja B.albopilosum l10

dlugie to ale chcialem podac wyczerupjaco jaki jest stan obecny:

l9 - 16.kwiecien. l10 12 lipiec. od 15 czerwca nic nie jadl przed wylinka. 19 lipca przenioslem go z malego bardzo ( w porownaniu do tego teraz) terra do terra dla doroslego. co tydzien podaje mu swierszce ale on nie je. swierszcze po nim laza a on nic. ze 3 w tym czasie chyba zjadl bo nigdzie ich nie bylo(chyba w nocy) szczatkow tez nie ma.(jedyne co po swierszczach zostalo to wyleg ktory lazi mi po calej polce z terr:P) wymiary tego terra tak jak zalecaja. wstawilem mu tam konar taki ktory kiedys mialem w akwa.

moze wyciafgnac mu ten konar? czy ma to cos wspolnego z tym ze sie nie rzuca tak zawsze po wylince na wszystko c sie ruszalo?

Pajaki czasem zmieniają zachowanie po wylince.
Korzen nei jest niczemu winien. Może poprostu nie ma apetytu.

A to samiec czy samica? Bo jak samiec, i to dojrzaly, to sie zachowuje normalnie, a jak samica lub niedojrzaly samiec, to ma taki kaprys...

moim zdaniem musisz dac mu troche czasu, zwazywszy na to ze piszesz ze go przelozyles to nowego terra (a musi sie do niego przyzwyczaic), brachypelmy tak sie zachowuja wiec nie jest to dziwne zachowanie (moja samica b.smithi L11 nie jadla przez 4 miesiace a wylinki nie zrzucila od 2 pazdziernika 2004 do dzisiaj) , sprobuj zwiekszyc wilgotnosc i temp, moze pomoze, pozdrawiam

zaden problem nieraz tak bywa nic sie ie martw na pewno zaczniej esc i bedzie wszystko OK


pozdro garo

samiec l10 wiec chyba powili dojrzaly

Nie ma takiego wyrazenia "powoli dojrzaly". Albo ma haki i bulbusy - wtedy jest dojrzaly (a ten twoj ma?), albo nie dojrzal. U ptasznikow zwykle bywa tak, ze dorosly samiec zmienia swoje nawyki o 360 stopni. Przed dorosloscia jest zarloczny jak szatan, a po osiagnieciu dojrzalosci przestaje jesc. Niektore samce w ogole nie przyjmuja pokarmu po ostatnim linieniu az do smierci.

Tak wiec przyjrzyj sie swojemu pajakowi. Jezeli na nogoglaszczkach ma narzady kopulacyjne, a na przedniej, najdluzszej parze konczyn krocznych haczyki (mniej wiecej w polowie dlugosci), to jego zachowanie jest jak najzupelniej normalne.

nie wiedzialem wlasnie czy to ze ma haczyki i bulbusy swiadczy o tym ze jest w pelni dojrzaly, teraz juz wiem ;-)(myslaem ze po 12 wylince sa dojrzale, moj blad)
tak ma haczyki i bulbusy

to jak sie nie zainteresuje swierszczem to go wyciagnac i ponowic probe za jakis czas czy moze mu pomoc i np "podgonic" swierszcza po jego kryjowke? (ale chyba raczej nie skoro zachowuje sie normalnie; bo ja myslaem ze za duze to terra i nie umie namierzyc ofiary i mu sie staralem pomoc ww opisany sposob)

Wiec niestety, nie bedzie przyjmowal pokarmu tak, jak to robil przedtem. Obawiam sie, ze nawet wycisniecie swierszcza i zrobienie z niego salatki nic nie da. Tak to juz jest z samcami...