Wersja do druku
Od 01.11.2003 posiadanie niezarejestrowanych zwierząt chronionych Konwencją Waszyngtońską jest traktowane jako wykroczenie znajdujące się pod jurysdykcją Sądów Grodzkich. Dotyczy to wszystkich właścicieli - hurtowni, sklepów, ogrodów zoologicznych oraz właścicieli prywatnych. Nie ma możliwości ich rejestracji do czasu określenia przez Ministerstwo Środowiska nowego terminu "amnestii rejestracyjnej". Podobno już niedługo doczekamy się ogłoszenia.
Jarku dla kogo niedobra? Chyba nie dla zwierząt? Było dość czasu żeby zarejestrować zwierzaka bez papierów ,a teraz niech gonią wszystkich tych co nie mają dokumentów na zwierzaki niewiadomego pochodzenia ,a o amnestii pierwsze słyszę jeśli taką będą ogłaszać co rok - dwa to cała ta zabawa z rejestracją straci sens bo wszelkie zwierzęta z nielegalnym pochodzeniem będzie można zalegalizować więc po co to wszystko.
Moim zdaniem nedobrą wiadomością jest pomysł wprowadzenia nowej ustawy o doświadczeniach na zwierzętach.
No niewiem czy dla zwierzaków tez dobrze, niektórzy ludzie moga sie wystraszyć i na "chama" będą chcieli oddać zwierzęta do zoologików gdzie niemoga bez papierów ich przyjąć, a w wyborczej pisało ze paru ludzi obwieszczało w zoologikach ze jak nie oddadzą ich nigdzie to wypuszczą na "wolność" w środku zimy. A gdy dojda plotki takich ludzi bedzie więcej.
Ja naszczescie nie mam sie czym martwic moj legus jest legalny i mam na niego papiery :-)
Doświadczenia innych krajów wskazują, że takie przepisy wprowadza się kilka razy z każdorazową możliwości rejestracji z oświadczeniem) co nie znaczy, że u nas tak będzie. Nie wiem czy z nowelizacją przyjdzie taka możliwość. Wątpię. Z drugiej strony duża liczba niezarejestrowanych zwierząt nie jest sytuacją komfortową, a wiele osób mających żółwie czy papugi po prostu o tej rejestracji nie wiedziało. Dobrym rozwiązaniem byłoby np. aby sklepy zoologiczne miały obowiązek wywieszania informacji dotyczącej rejestracji. Niestety w nowelizacji nie ma takiego zapisu a nawet sklepy nie będą musiały zwierząt rejestrować.
No właśnie. Celem rejestracji jest.. rejestracja. Jaki sens ma tworzenie nieaktualnego spisu - to sztuka dla sztuki. Ja swoje zwierzaki zarejestrowałem.
Gdzieś już to dzisjaj napisałem: przy zmieniającym się polskim prawie, niewykluczone, że wkrótce okaże się, że nie mam prawa ich posiadać, bo jakiś idiota za przeproszeniem stwierdzi, że są niebezpieczne i wyda zakaz. Myślałem o tym (naprawdę obawiam się, że tak może być) jak rejestrowałem i zastanawiałem się nawet, czy jechać do tego Starostwa...
Rejestracja bylaby nieglupia, gdyby poprzedzilo ja sprawdzenie sklepow zoologicznych. A nie poprzedzilo! Ludzie w dobrej wierze lupili zwierzeta, a sklepy, w ktorych zrobili swoje nabytki, udaja teraz, ze niczego nie sprzedawaly... I sprzedaja dalej, wciaz bez papierow!
Moze wiec intencje legislatorow i byly dobre, ale wykonanie akcji fatalne!