poczytajcie i skomentujcie
http://www.google.pl/search?q=cache:...k%C3%B3w&hl=pl
Wersja do druku
poczytajcie i skomentujcie
http://www.google.pl/search?q=cache:...k%C3%B3w&hl=pl
No samo opracowanie troche nudne same cyferki i procenty ale za to wnioski bardzo madre. W szczegolnosci pkt 1, 2, 4 (bardzo wazny) i 5
Pozdrawiam LK
kolejna robota pana Śmiełowskiego a jermu każdy przemyt i nielegalny handel to "woda na młyn" jego CITES owej propagandy. Niestety wnioski nie są w pełni trafne a ich realizacja słuzyc bedzie "grupie trzymajacej władzę" co z pewnoscia nie będzie słuzych rozwojwi terrarystyki. Przypominam tylko że ów pan Jan Śmiełowski jest autorem projektu listy zwierząt niebezpiecznych na której znajduje sie wiele popularnych w naszym kraju zwierząt egzotycznych.
Niestety takie raporty sa nieco stronnicze i chca pokazać nas w złym świetle a oto chodzi przecieć tym ludzim z góry.
pozdrawiam
Wiciu
z tego co wiem, to nie jest on jej autorem. Była z nim jedynie konsultowana ale juz PO UTWORZENIU. Nie był On z niej zadowolony i miał wiele zastrzeżeń (jak wiekszość osób zainteresowanych tematem).
a samo opracowanie (raport) było juz tu kiedyś poruszane i takich opinii negatywnych nie zbierało.
grześku on był on na pierwszym spotkaniu PST we wrocławiu nawet MJG o nim wspominał co prawda projekt obejmował ogrody zoologiczne a do przeniesienia na "podwórko " amatorskie jeden krok. Poza tym do powstania raportu też sie przyczyniłeś, przynajmniej części dotyczącej handlu w internecie. Postą pan Jana jest dobrze znana w środowisku ogrodów zooogicznych i nie zawsze jest pozytywna.
Ocena raportu i listy zwierząt niebezpiecznych należy do czytelników tego forum.
pozdrawiam
Wiciu
Tak i pierwszą wersję dla ogrodów zoologicznych Jan szybko konsultował z każdym kto mógł mu pomóc w tematyce szczegółowej hodowli zwierząt, bo "kwiatków" było tam masę (np proponowano trzymac prządki z rodz. Nephila pojedynczo w niewielkich!!! terrariach). Błędów było sporo, niestety nie wszystkie udało sie wyplenić (czasem Ministerstwo wie coś "lepiej" niż konsultujący temat).
"Postą pan Jana jest dobrze znana w środowisku ogrodów zooogicznych i nie zawsze jest pozytywna."
Owszem, ale każdy kto Go zna powie z pewnością, że to postac ciekawa i warta poznania. Co do pozywtywnego lub negatywnego odbioru - to już kwestia indywidualnej decyzji. No a poza tym, w tym środowisku jednoznaczna pozytywna opinia to chyba wielka rzadkość. :)
nadal jednak uważam, że przypisywanie Janowi autorstwa projektu listy zwierząt niebezpiecznych to lekka nadinterpretacja.
to są słowa MJG i wielu innych ludzi którzy np. byli na szkoleniu dotyczącym obsługi zwierząt w sklepach zoologicznych parę lat temu. dobrze że Pan Jan zweryfikował swe opinie na pewne rzeczy choć wiem że nadal jest bardzo krytyczny np. negatywnie opiniuje wnioski o import dużych waranów lub kajmanów a w tej materii pewną władze ma. Poza tym jego raporty sa bardzo opiniotwórcze (negatywnie) dla srodowisk rzadzacych a nie majacych zbytniego pojęcia o terrarytyce i hodowli innych zwierząt egzotycznych. Proszę oczywiscie nie odbierać moich postów jako atak na osobe Jana Śmiełowskiego. Negatywnie odnosze się tylko do zmian legislacyjnych niekorzytnych dla środowisk hodowców i posiadaczy. A raport też na pewno nam nie służy.
Krótki komentarz do postów Wicia (w dalszą polemikę nie włączę się).
Aby oceniać Kogoś i to co robi należy to rzeczywiście znać.Twoje informacje są typu"gdzieś dzwoni" i zapewne część prawdy jest w tym.Osoba,o której tak "rzeczowo i pewnie" piszesz jest faktycznie mocno zaangażowana w sprawy CITES i wiele dobrego w tym kierunku zrobiła (oczywiście dla zwierząt,a nie ludzi o Twojej mentalności). I tyle.Napisałeś wiele bzdur,które zostały przez wiele osób przeczytane.Wygląda na to,że ochrona gatunkowa zwierząt jest dla Ciebie uciążliwym balastem.Dobrze,że wiele osób ma inne zdanie.Wypowiadaj sie lepiej w sprawach,które rzeczywiście znasz.Sposób w jaki traktujesz temat "CITES_Jan Ś." świadczy jedynie o chęci mieszania na forum,a nie o rzetelnym przekazie informacji.
Ale to jest przywilej jednostronnej opini. Warto nieraz zastanowić się nad szerszym sensem wypowiedzi na forum.