Stare papiery rejestracji Brachypelm.

Wiadomo, że aby dostać papiery na młode pająki, trzeba udokumentować pochodzenie rodziców.

Zastanawiam się od jakiegoś czasu, czy - bądź co bądź nieaktualne już - papiery rejestracyjne mogą w tym wypadku wystarczyć jeśli nie ma się czegoś innego.

Jeśli tak, to czy dokumenty przekazane klientowi w momencie transakcji tracą swoją moc? W końcu wyedytować się ich nie da. :(

Wiem, że logicznie rozumując dokumenty te nie muszą świadczyć o legalnym pochodzeniu bo w dużym stopniu były wydawane na podstawie oświadczenia woli, ale w końcu w polskim prawie nie chodzi o jakąkolwiek logikę lecz o posiadanie jak największej ilości świstków, kwitków i papierków.

Druga sprawa - (przyszła mi do głowy po przeczytaniu poniższego tematu Kak-a) czy Waszym zdaniem paragon lub faktura ze sklepu może być takim dokumentem świadczącym o legalnym pochodzeniu? W moim mniemaniu mając fakturę jestem kryty bo potrafię udowodnić jak wszedłem w posiadanie zwierzęcia, a jeśli ktoś będzie chciał dalej drążyć temat, to może skontrolować sklep.

no według salamadrów ( nieoficjalnie ) wystarczy - jak masz pająki odsprzedaj do sklepu i odkup od nich :P i będą legalne :P


hmmm ja mam sprawe w sądzie niedługo a przedstawiłem im zaświadczeie z chodowli ( zarejestrowanej ) o legalnosci pochodzenia - więc i tak mogą sie ciebie czepić :]

.... eeee chyba nie wystarczy. W Polsce istnieje takie coś co się ładnie nazywa "nieumyślne paserstwo"!! Czyli jeżeli kupisz coś w dobrej wierze i dostaniesz wszystko, czyli fakturę, dokumenty, gwarancję .... całośc papierów, od firmy która weszła w nielegalne posiadanie tego przedmiotu, to jesteś paserem!!!!
Czyli kup w sklepie pająka, dostaniesz fakturę, może nawet CITES (tylko czy prawdziwy??), a jeżeli go goście ukradli, lub przemycili, to jesteś przestępcą - i na 100% Ci zabiorą robala, a może nawet coś jeszcze!


To samo się tyczy wspaniałego pomysłu sprzedawania pudełka plus robal - to też jest przestępstwo!!

Ustawa bowiem mówi: "...kupno, oferowanie kupna, pozyskiwanie do celów handlowych, wystawianie na widok publiczny do celów handlowych, wykorzystywanie dla zysku, sprzedaż, przechowywanie w celu sprzedaży, oferowanie do sprzedaży lub transport w celu sprzedaży są zabronione. " W myśl temu nie wolno nawet pokazać takiego pająka i brać kaskę za pudełko.

Właśnie wróciłem z Policji i trochę więcej wiem.
Chyba ta cała zabawy tymi kilkoma gatunkami nie warta jest świeczki



mocno wq..... Qba

.... eeee chyba nie wystarczy. W Polsce istnieje takie coś co się ładnie nazywa "nieumyślne paserstwo"!! Czyli jeżeli kupisz coś w dobrej wierze i dostaniesz wszystko, czyli fakturę, dokumenty, gwarancję .... całośc papierów, od firmy która weszła w nielegalne posiadanie tego przedmiotu, to jesteś paserem!!!!


KUBUŚ totalna głupota, chyba nie wiesz co to znaczy paser, wiec wyjaśnie, samo kupno w dobrej wierze nie jest PRZESTĘPSTWEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a teraz na temat "nieumyślne paserstwo" oznacza że musiałeś kupić z chęcia dalsze odsprzedaży. Chęci nikt nie jest w stanie Ci udowodnić, o ile sam sie ktoś nie przyzna :) do winy tego typu. ewentualnie co praktycznie jest niemożliwe ( detektyw Rutkowski :) i jego zakupy kontrolowane) jak przytrfi Ci sie zakup kontrolowany prze Policje tego pajączka

A na jakiej podstawie rejestrujecie swoje zwierzaki które objęte są Cites??Kupiłem regiusa i nie dostałem papierka Cites, tylko ,że urodzony w niewoli (czyt.w polsce)i na tej podstawie w urzędzie mi go zarejestrowali.Moim zdaniem sami sobie napędzacie urzędasów do domu pisząc takie posty!!Masz papier ,że kupiłeś legalnie! to wal do urzędu i go rejestruj!(własnie na tej pdstawie!!(faktury,rachunku ,itp...).