samodzielna autotomia?

cholera nie myślałem że kiedykolwiek coś mi się takiego przydarzy z moją około 5 letnią przygodą z jaszczurkami... wczoraj okolo poludnia zauwazylem ze moja samica nie ma ogona... zastanawiam sie co moglo się przydarzyć że to się stało przyznam ze to niezbyt miły widok... wykluczam możliwość zaklinowania się gdzieś gekona (terrarium za bezpieczne) i oczywiście nikt jej nie stresował ani nie łapał za ogon :)... ile czasu taki ogon odrasta? Czy coś zrobić z miejscem odrzucenia ogona ? (narazie nic nie robiłem i z tego co pamiętam powinno się zostawić ale może się myle).

Hmm to żeczywiście dziwne że sama go odżuciła:(Miejsce zostaw tak jak jest ,a na ogon troche poczekasz ale spox!Teraz dobże ją karm to szybciej będzie rosła i szybciej wylinka za czym idzie ogon:]

ja skolei slyszalem, ze jak ogon odpadnie to trzepa posmarowac tylko nie wiem czym w celu zdezynfekowania miejsca krwawiacego, ale moze tak nie jest, jak cos to prosze o sprostowanie

miejsce nie krwawi, jezu nie moge poprostru patrzec na gekona bez ogona skręca mnie taki widok

niedziwie sie:(

moja samice zrobila podobnie, nie bede wnikal w przyczyny ale teraz ogon jest o polowe krotszy, groby i rozowy... rzecz stala sie okolo pol roku temu i zwierzak nadal nie jest taki piekny jak byl... wspolczocie

ale jak, sam, nie mieszka z innym gekiem, jak to sie mogło stać, nie rozumiem...

a druga sprawa to to że jak ma parke gekonów i śpia np. razm w kokosie i czasem widze że ona ma łapke na jego ogonie to czy on wie że to nie jest zagrożenie i nie odrzuca odona czy jak to jest?

Pewnie że wie!!!Moja samica samcowi nieraz na ogonie lerzy czy chodzi ponim on usiłuje wstać ale wie że to ona i ją podszczypuje żeby zlazła z nigo:]