Mój gekon lamparci jak każdy chyba robi kupke na ścianie (gipsie) jak wyciągam tą kupke to zostaje na tej ścianie ślad i nie umię go zmyć jak go moża zmyć albo czy w tamto miejsce na nowo zagipsować albo co .......??
Wersja do druku
Mój gekon lamparci jak każdy chyba robi kupke na ścianie (gipsie) jak wyciągam tą kupke to zostaje na tej ścianie ślad i nie umię go zmyć jak go moża zmyć albo czy w tamto miejsce na nowo zagipsować albo co .......??
no wiesz tak gipsowac po kazdej kupie to chyba mija sie z celem:) ale nizej byl juz watek ze gekon robi kupe na siatce wentylacyjnej, i tam chyba z tego co pamietam poradzili zebyz zmyc to octem, tylko nie wiem czy to sie sprawdzi na gipsie
nie kombinowałabym z octem, ocet może wżerac się w gips poza tym śmierdzi i badź co bądź może być szkodliwy dla zwierzaka (ocet zabija czerwone krwinki - nie jestem pewna czy to się może stać, ale lepiej nie ryzykować). ja bym tą sciankę pokryła może jakimś laminatem (ty mówiłeś że jakąś farbą, ale niewiem czy to coś da, może...), albo zrobila nową wartwę gipsu i pokryła go kamykami, łupkami itp żeby potem było łatwiej czyscić kupy z kamienia. ciężka sprawa.
Ocet jest rozcięczonym kwasem , wystarczy nasączyć nim troszeczkę watke , patyczek do uszu i i przetrzeć kilkakrotnie zabrudzone miejsce.
Gips w tym miejscu możę się zapienić , ale dziury ocet przeciesz nie wyżre, i błyskawicznie wyschnie. Tak na zaś można jeszcze suszarką do włosów rozgonić zapach octowego kwasu.
Ten sposób na ślady z kału, testowałem u swoich szyszek.