Co wy robicie w takim przypadku: wrzucam świerszcza do terra a ten od razu zakopuje się pod kamienie tak głęboko jak tylko się da i to jeszcze w kącie. Gekon w tym momencie nawet nie ma szans aby go zauważyć i złapać. W nocy nie widziałem żeby go jakoś na węch mój lampart szukał bo woli się wygrzewać przy czerwonej żarówce, w ogóle nie cche mu się ruszać, a co dopiero polować...i tak sytuacja się powtarza od dwóch tygodni z hakiem, bo tyle mam moją lamparcicę (jest dorosła). Przez ten czas nie zjadła jeszcze ani jednego świerszcza, a jak jej podsuwam na pęsecie prawie że pod sam pysk to się odwraca z niechęcią i odchodzi. Jak mam podawać świerszcze? Czy mam czekać aż sama zechce od razu polować? No ja przepraszam ale chyba coś tu nie gra...
