Re: Problemik z wylinka ;//
To co zwylke - namoczyc i delikatnie sciągnąc ;)
Re: Problemik z wylinka ;//
i nie panikowac hehe :P :)
Re: Problemik z wylinka ;//
no dobra, tylko z tym brzuszkiem ona jest tak, ze tak przylega ze niemam gdzie chwycic, i dlatego mysle czy nie bylo by dobrze poczekac az wyschnie i samoistnie odpadnie, bo martwqica palców jest dla tego ze schnaca wylinka je sciska, a na brzuchu, z jednej strony nie scisnie, wiec niewiem
Re: Problemik z wylinka ;//
Jak nie masz gdzie chwycic? sciągnij ją opuszkiem palca, nie musisz jej chwytac dwoma palcami. Mialem podobny przypadek na ogonie gekona - po wyschnieciu wylinka nie zeszla, wrecz przeciwnie, skurczyla sie i sciągala mu skore dookoła. Musialem namoczyc.
Napisz jak z Twoim gekonem sie sytuacja rozwinela.
Re: Problemik z wylinka ;//
No to czeka mnie ostre moczenie =/ przez jakis czas nie mialem neta wiec nie moglem sprawdzic co napisaliscie ;( ale dzisiaj bede sciagac, i napisze jak bylo