chore gekony

coraz czesciej sie trafiaja "trefne" gekoniki, i coraz wiecej ludzi narzeka na jedzące a zarazem chudnące gekony, i na niejedzące gekony. przeciez ten gad jest łatwy w obsłudze i bardzo mało wymagający, niewspominając juz o odporności na błedy ludzkie i znaiedbania...

fajnie by bylo zbadac chore gekoniki i stwierdzic jakie swinstwo noszą, bo jak tak dalej ebdzie szlo, to stanie sie to epidemią... tylko gdzie takiego wspanialomyslnego wqeta znaleźć zeby zechcial to zrobic dla samego siebie i gekoników, a nie kasy...;)

To jest tak - kał do analizy na posiew bakteryjny i parazytoloiczny..
Ostatnio gekon z takimi objawami, którego widziałem miał poprostu owsiki. Leczenie podjete było już za późno. Dodam, że gekon zakupiony był od sprzedawcy ze świetna renomą na rynku.
Takie rzeczy wyłapywać trzeba szybko. Inaczej leczenie jest już bezcelowe. Gekon niby je, ale mono chudnie. W końcu odmawia przyjmowania pokarmu - karmienie na siłę nic nie daje - wydala wszystko nic nie trawiąc. Taki stan już jest praktycznie poczatkiem końca.
Grunt to nie zwlekać badanie nie jest aż tak kosztowne a pozwoli szybko wyłapać gdzie leży problem.
Badania można przeprowadzać w Zakładach Higieny Weterynaryjnej - są w każdym wojewódzkim mieście, oraz gabinetach weterynaryjnych posiadajacych własne laboratoria.

Tylko właśnie ciekawe jest dlaczego w ostatni czasie tyle tych gekonów choruje:(

macie racje to jakis koszmar jest :(
ja wlasnie jutro sie wybieram do weta...
tylko pytanie, jak to cholerstwo sie przenosi.
najbardziej przychodzi mi do glowy slowo "swierszcze".

To nie świerszcze są problemem. Ja stawiam na jakiegoś wirusa lub płazińce.

ja mam pytanie odnośnie tematu czy osoby które miały gekony z tymi pasożytami miały je długo czy były to świeże nabytki od jakiś hodowców

Pepre - z czego ty żyjesz - bo ja z leczenia zwierząt -
Jeśli kogoś stać na zwierzęta - musi go stać na lekarza.
Może robaki jelitowe, może wirusowe zapalenie wątroby.
Jeśli jest coś nie tak - forum czasem nie wystarczy.

ok juz wiem. moj gekonik byl chory ale przeszedl odrobaczanie,
tak dla pewnosci. nie mial robakow, zapalenie jelita.
bylo robione badanie kupki i wszystko ok. innymi slowy
trudno powiedziec skad sie bierze to cholerstwo.

ciesze się ze mnie w tym utwierdziles. chyba wlasnie tego sie po tobie, doktorze jarku, spodziewalem, lecz mowiac o ludziach wspanialomyslnych, mialem na mysli, nie tylko ciebie;)

a co do badan, mnie na nie stac, ale osoby ktore kombinuja by wsadzic jak najwiecej zwierzt do jednego terrarium, a terrarium robia z osb z odzysku... podejrzewam ze moze byc ich nie stac...