polowanie u mlodego lamparta

Witam
Mam mlodego lamparta ma on ok. 8cm, jest u mnie juz 5-ty dzien, do dzis dostawal koniki polne, dzis w koncu sprowadzili swierszcze do sklepu zoologicznego, wzialem male zeby nie mial problemow bo sam jest maly, koniki polne lapal bez zadnych problemow, dzis dalem mu pierwszego swierszcza, te swierszcze ktore qpilem sa o wiele bardziej ruchliwe od koników polnych, i tu tkwi moj problem, gek mial chyba 5 podejsc i raz lapal w pyszczek swierszcza potem wypuszczal, lub swierszcz byl szybszy, teraz chyba go w koncu upolowal, bo nie widze nigdzie swierszcza. Powiedzcie mi czy przejdzie mu to, czy zacznie normalnie polowac tak jak na koniki, ze za kazdym razem bedzie trafial i zjadal??

mysle ze na poczatku mozesz lekko "uszkodzic" swierszcza zeby nie byl taki ruchliwy, to dosc brutalne :D ale oderwij mu cos, dzgnij go peseta itp. ja tak karmilam mojego jak nie polowal. z tym ze swierszcz musial zyc, ale byl w bardzo
kiepskim stanie :)

z czasem gekonik nauczy sie polowac szybciej, obserwuj :)

ja mialem podobne problemy ze swoim jak byl maly i stosowalem metode ktora wczesniej podala saya:( i z czasem gekon wyrobil sie i teraz praktycznie nie zdaza sie zeby chybil:)

Mój idealnie nauczył się polować na jedne i drugie. Co lepsze zauważyłam, że ma inną taktykę na świerszcze (podchodzi jak najbliżej i wtedy cap) i na koniki (wychyla się z kryjówki i skacze na nie z góry). Jednocześnie nauczył się jeść martwe oraz z ręki podawane.

dzis rano za drugim podejsciem trafil, mysle ze sie wyrobi juz mu lepiej to idzie, pozdro