Wersja do druku
W zasadzie pytać się nie powinienem, ale jestem do tego zmuszony zaistniałą sytyłacją.
A więc przechodzę do pytania : jeśli jajka gekona lamparciego mają miękką skorupkę zbyt słabo uwapnioną, to jest to znak że zarodki wogule nie ukończą rozwoju i obumrą ??
nie... ona mają słabo uwapnione skorupki - oczywiscie jest to wzgledne - najlepiej jakbys podeslal fotki...
Nie są one zapadnięte, tylko bardziej brudne, maja dopiero około 48 h.
Obok nich po lewej są jajeczka 8 dniowe, od początku miały twardsze skorupki.
są spoko - tylko dosyc ryzykujesz inkubujac je na torfie - tutaj nie ma co kombinowac, vermiculit, perlit ew. vermiculit z piaskiem nic innego... Szkoda marnowac jaja.
Mantid ,to nie torf, tylko włukno kokosowe ;].
Podłorze to zostało odpowiednio potraktowane w mikrofalówce.
nieważne ... nie inkubuje się jaj na podłożach organicznych.... zdziwiłbym się gdyby ci się udało... mądrzy ludzie wymyslili, ze można wykorzystać vermiculit, po co więc kombinować i na siłę ulepszać? W takich wypadkach lepsze jest wrogiem dobrego.
Prz zbyt dużej wilotności zgniją jaja - nie mówiąc już o tym że włokno kokosowe ma zbyt kwasny odczyn i zbyt dużą zawartość soli - co tez może zabić zarodek...
Przy średniej wilgotnosci spleśnieje włokno kokosowe (zwłaszcza po mikrofalowaniu) a potem jaja
Przy niskiej wilgotności jaja uschną....
Lepszy byłby juz piasek.
Myśle, że w Gekonie bez problemu kupiłbyś Vermiculit - jesli nie to z pewnoscia kupisz go u Sułka - to nparwdę nie jest drogie, a masz gwarancję, że nic się nie stanie - cyba warto....
Dobrze mówisz, w takim razie będę musiał cos z tym koniecznie zrobić.