Nieciekawa sprawa :(

Witam

Dzisiaj przygarnąłem gekona lamparciego. Facet co mi go dał zabrał go od kolesia który naprawde wyrządził mu krzywdę. Gekon ma ok 18 cm objawy krzywicy widoczne z 10 metrów, łapki powykręcane w drugą stronę, ogon poskręcany, szczęka wykrzywiona, kręgosłup skrzywiony. Ludzie którzy go doprowadzili do takiego stanu powinni za to odpowiedzieć. Narazie będę go leczył z wychudzenia i jakoś trzeba zapobiec dalszemu rozwijaniu się krzywicy. Płakać się chce jak się widzi takiego biedaka. Znacie może dawkowanie witamin dla gekona (D3 dokładnie)Może macie jeszcze jakieś propozycje leczenia. Zaznaczam że zamrożenie nie wchodzi w grę.

Sluchaj naswietlaj UVB choc to pewnie wiesz...i oczywiscie spotkaj sie z wetem ;) Pozadrwiam i zycze gekonowi szybkiego powrotu to zdrowia :)

Wątpie czy w takim przypadku naświetlanie coś pomoże.
Preparatem witaminowym posypuj pokarm który podajesz gekonowi.

Podawanie witaminy D3 nic nieda- nie wchłąniają jej przez ukłąd pokarmowy

Pozdrawiam

Nie miałam co prawda takiej systuacji z gekonem lamparcim ale brodaczem (odkupiona ze sklepu zoologicznego, zaawansowana krzywica), ale myślę że leczenie w tych przypadkach będzie przebiegać podobnie.
Oczywiście pierwszym krokiem była wizyta u weta (znającego się na gadach), który zalecił regularne podawanie witamin poprzez zastrzyki- szczególnie wapnia. D3 sami jej nie podawaliśmy- za bardzo jest to ryzykowne i z tego co pamiętam wet też jej tego nie podawał. Oczywiście agamka dostała świetlówke, co w przypadku brodaczy jest podstawą, ale myślę że w przypadku lamparta też będzie konieczna żeby chociaż później zapobiec dalszemu rozwojowi krzywicy. Dobrze przynajmniej, że zwierzak przyjmuje pokarm...(agamka nie chciała jeść doprowadzili do takiego stanu zwierzaka, że skończyło się złamaniem szczęki- wet przeprowadził operację, która się udała, jednak gadzina przeżyła jeszcze tylko tydzień- za bardzo wcześniej była osłabiona, odwapniona, plus to że w zoologu w ogóle praktycznie jej nie karmili, że później mimo podawania zastrzyków glukozy niestety nie udało jej się uratować).

Dlatego radzę ci szczerze- bierz geka do weta, jak jest tak zaawansowany przypadek samemu nic się nie da praktycznie zdziałać- za mało środków, no i fachowej wiedzy. Mam nadzieję, że w tym przypadku uda się uratować zwierzaka.
Trzymam kciuki za zdrowie geka:)

Jezeli gek jest bardzo chudy nalezy mu podawac regularnie nie duze ilosci pokarmu oraz wode. Wizyta u weta obowiazkowa, przy tak zaawansowanej krzywicy swietlowka UVB 5% obowiazkowo i odpowiedni zestaw witamin, jednak nalezy pamietac aby nie doprowadzic do hiperwitaminozy co nie bedzie trudne jezeli zwierzak nie dostawal witamin i ma duza niedowage. BTW Czemu wzioles zwierzaka ktory jest w tak kiepskim stanie jezeli nie wiesz w jaki sposob mu pomoc i dopiero teraz pytasz na forum co i jak?

moze musial albo brac albo nie, na szybko ale ja w to sie nie wtrącam juz


oby wyszedl z tego ;)

Jezeli sie nie myle to gek jest z dzialu "Oddam" i mogl trafic do osoby z doswiadczeniem ktora sama bedzie wiedziala jak zadbac o niego a nie wypytywac na forum. Ale tak to jest zabrac zwierzaka i dopiero sie martwic jak mu pomoc.

Witam

Rozmawiałem z dr Katarzyną Wilk. Rozmawiałem też z kilkoma osobami ktore znają się na rzeczy. Podaje mu witaminy, narazie nie chce jeść (widocznie jest zestresowany). Biorąc go nie wiedziałem że jest w aż takim stadium krzywicy, pani doktor powiedziała że będzie z nim dobrze (widziała gorsze przypadki i wychodziły z tego) tylko trzeba mu podwać witaminy. Jak narazie dostaje reptimineral C i sepię rozcięczoną w wodzie. Raffee, mam już gekona i kilka pająków. Wiem że podstawa to witaminy i UV w takich sprawach, raczej nie jestem początkujący. Pytałem na forum, bo może są jeszcze jakieś metody wyciągnięcia go z tego stanu. Dzięki wszystkim za odpowiedzi;) Jestem dobrej myśli :)

Pozdrawiam

Witam !

Około miesiąc temu także przygarnołem gekona lamparciego z widoczną krzywicą , powykręcane łapki ( chodzi na łokciach ) pozatym delikatnie skrzywiony kręgosłup , krzywica już została zatrzymana ( u hodowcy ktory mi go przekazał ( a sam odebrał od rodziny nie znajacej sie na rzeczy ktora doprowadziła geka do tego stanu ) ) Gekonik je chętnie , dostaje witaminy , wapno i ma sie raczej dobrze ale także kombinuje jak mu jeszcze pomuc ( chociaż wiem że to praktycznie nie możliwe ) pozdrawiam.