Wyjazd ?

Hey
W poniedzilek wyjezdzam i wracam po 12 dniach - i mam problem :/

Otoz mam dwa gekonki - jeden duzy drugi maly (:P) i mam takie pytanie :

1 Samica (duza) jest batrdzo zarloczna a samczyk (maly) nie i teraz tak - czy przed wyjazd3em nakarmic je do syta czy .... jak ?? Bo moi rodzice sa w tym czasie zdomu i rodzielilem w pudelkach po ok 6 swierszczy co 3 dfni (nie mam wiecej swierszczy) i boje sie ,że jak moi rodzice bede wrzucali je z pudelek to samiec nic nie zje za samica wszystko - czy poprostu nakarmic jak mowilem wczesniej do styta i zrobic im 12 dniowa glodowke ? Samiec jest mniejszy od samicy o jakies 4 cm ... samica moze z glodu zjesc samca ?

Z gory dziekuje i pozdrawiam

nakarm porzadnie przez wyjazdem, spokojnie wytrzymają

nie!! lepiej nie wyzykowac...... nie rob tej glodowki;/. najlepiej zrobic tak..... przed wyjazdem nakarm do syta a pozniej niech twoi rodzice je tez karmia:].

wytrzymac wytrzymaja.... ale i tak bym zrobil tak jak napisalem.

Wystarczy ze nakarmisz malego przed wyjazdem a nic mu nie bedzie. 12 dni to zadna glodowka.

> Wystarczy ze nakarmisz malego przed wyjazdem a nic mu nie
> bedzie. 12 dni to zadna glodowka.

Hmm, obawiam sie Raffe, że mylisz węże z jaszczurkami. Dla węża 12 dni to faktycznie małe piwo, ale z jaszczurkami jest nieco inaczej. Wytrzyma ale może się to negatywnie odbić na jej kondycji. Matmike jeśli masz możliwość to podziel na porcje tez świerszcze, a rodzice niech je poprostu wrzucają:) - tak będzie duzo lepiej:)))

>Hmm, obawiam sie Raffe, że mylisz węże z jaszczurkami Teraz to mnie rozbawiles.
Gdy mialem jeszcze male geki robilem im przerwy w karminiu od 2 do 3 tygodni i nie odbilo sie to negatywnie na ich kondycji. Wystarczy odpowiednia wilgotnosc i swieza woda a napewno nic mu nie bedzie. I nie pisze tego tylko dla tego ze mi sie tak wydaje.

No, tak ale poco robić głoówki skoro Matmike ma możliwość karmienia przez rodzićów? Matmike zrób jak chcesz bo geki napewno wytrzymają ale myślę że lepiej by było dokarmić je chociaż raz czy dwa:))

no wlasnie ja tez to mialem na mysli. niech nakarmi do syta przed wyjazdem i pozniej niech rodzicie wrzuca kilka swierszczy/karaczanow itp. co jakies 4 dni.

> Matmike jeśli masz możliwość to podziel na porcje tez świerszcze,
> a rodzice niech je poprostu wrzucają:) - tak będzie duzo lepiej:)))

Najsensowniejsze rozwiązanie [ok]