Wersja do druku
Hey
Mam zamiar isc jutro na lake i przyniesc tyroche konikow ,ale do teraz mam obawy ,że chyba ich nie dam gekonkom - oczywiscie wiem ,że nie moge ich zbierac blisko cywilizacji ,ale bardziej moje sie o roztocza "zawarte" w konikach - jest jakis procent ,że moim gekonkom cos sie stanie ? Akurat teraz mi sie swierszcze skonczyly wiec tym bardziej potrzebuje - zrobic to czy nie ? Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam
jestem na tak !! ;)
Plankton łąkowy podaja prawie wszyscy hodowcy gadów w okresie letnim :)
nie ma obaw :P
Pipieram przedmówców plankton łąkowy jest doskonały jako urozmaicenie :)
Jak dokładnie obejżysz to są małe szanse, że jakieś paskudztwo wniesiesz do terra, a pozatym aż tak sterylnie gady nie muszą żyć :D
hmm a ja sie zastnawiam jak Ty chcesz zeby sie roztocza "zainstalowaly" na lamparcie i tam przezyly jak one do zycia potrzebuja wilgoci?!?! Roztocza to zmora terrari tropikalnych raczej nie musisz sie martwic u lamparta, nawet jak by sie troche utrzymaly to i tak nie przezyja.
Pozdrawiam..
gdzieś chyba nawet na tym forum ktoś pisał, że u geka miał roztocza. Poszukaj w starszych postach :P
no calkiem mozliwe ale mysle ze to na krotka mete ;] dlugo nie wytrzymaja.
nie wiem na roztoczach się nie znam ale i tak wole usuwać owady z wszelkim paskudztwem :P
A ja wam powiem, że znam przypadek, jak jedna pani karmiła gekona planktonem łąkowym i skończyło się to na długim i mozolnym odrobaczaniu... Także nie wiem, czy jest to w 100% pewna metoda karmienia....
"Jedna pani...". Konkrety, please ! Bo to brzmi jak plotka z magla :).
Ja roztocza częściej widywałem na świerszczach z hodowli niż na bezkręgowcach z łąki. A karmię jednym i drugim rodzajem pokarmu swoje jaszczurki od ok. 20 lat.