...NOWY GEKUŚ...NIE JE...

Od wczoraj mieszka u mnie pewna piekna, odziana w cetki dama...Chodzi po terrarium i dumnie rozglada sie w koło.Jest bardzo toważyska, kiedy ktos podejdzie do terrarium, od razu podchodzi do szubki i uważnie sie przygląda. Jest urocza! Słyszałam że młody gekon, zaraz po kupieniu nie powinien mieć kontaktu z człowiekiem, żeby sie przystosować do nowego otoczenia, a moja Magia wręcz domaga się kontaktu. Kiedy zbliże do niej ręke, wchodzi na nią, i ciągle jak mnie zobaczy, włazi na pułeczke w terrarium i kombinuje jakby tu sie wydostać. Martwi mnie tylko jedna rzecz- Magia nic nie je. W jej terrarium ciągle jest jeden świerszcz (wyjęłam go tylko na noc) i kilka maczniaków, ale ona ich nawet nie tknęła. Mój chłopak mówi, że pewnie najadła sie w sklepie w którym ja kupiłam i nie ma ochoty nic jejśc, ale mimo tego martwie się. Czy wasze geki też nie były w pierwszych dniach skore do jedzenia? A może to jakiś zły objaw? Dodam jeszcze że Magia ma 8 miesięcy, wiec nie jest az tak malutkim gekusiem. Porsze o pomoc!

Po pierwsze musi sie zaaklimatyzować to moze troche potrwać,a po drugie gekony lamparcie są zwierzętami nocnymi i polują najczęściej w nocy,a Ty na noc wyciągnełaś świerszcza z terrarium :) zostaw świerszcza w terrarium na noc!!!

no właśnie... ja bym jeszcze poczekał z kilka dni, aż gekon sie zaakilmatyzuje, wtedy spróbuj podać pokarm!