Wersja do druku
w opisie hodowli dżdzownic na stronie wyczytalam, ze zwierzetom wolno podawac tylko hodowlane, bowiem dzikie zjadają pokarmy zawierające szkodliwe substancje. Czy moglby ktos mi to rozwinac? Nie stosuje w ogrodzie zadnych nawozow sztucznych. Bardzo prosze o racjonalne wytlumaczenie, dlaczego takie dzdzownice nie nadają sie na pokarm, nie chcialabym swojej traszce szkodzic lecz nie jestem przekonana do "trujacych" wlasciwosci ogrodkowych dzdzownic.
pozdrawiam, dega
Między innymi są nosicielami licznych nicieni. A poza tym fakt, że się czegoś nie stosuje w ogrodzie niestety nie oznacza, że tego tam nie ma (też żałuję). Dżdżownice potrafią kumulować w organizmach duże ilości metali ciężkich i mała zawartość w glebie wystarczy dla solidnego nafaszerowania dżdżownic. Gatunki żyjące w kompostach (Eisenia foeitida, Lumbricus rubellus...) mają szybszy rozwój i krótsze życie od tych, które występują w mniej zasobnych glebach w związku z tym kumulują w ciele mniej substancji toksycznych. A tak na prawdę to dżdżownice sklepowe chodowane są często na odpadach przemysłu papierniczego więc są z kolei nafaszerowane dioksynami. Chyba najsensowniejsze jest albo kupowanie ze sprawdzonego źródła (o to ciężko), albo własna chodowla (masz ogród wiedz bez problemu). Tym optymistycznym akcentem... :))