zopobas morio

mam problem!
lerwy mojego drewnojada zaczęly padać nie wiem dlaczego .
temperatura moje hodowli stale wynosi 26 C. hoduje je w akwarium 7 litrowym mam tam jakieś 2,5 porcji . jezeli hodzi o wilgotność to spryskałem terra jeden raz nie obficie i już na drugi dzień pojawiała się pleśn . Może dalem im za dużo pruchna teraz maja tam jakieś 7 cm. Karmię je liśćmi sałaty , suchą karmą dla psa , pokarmem dla ryb ozdobnych ( trzymanych w oczkach) no i innymi pokarmami w granulacie z dodatkim minerałów. co robie nie tak , do czego mozna mieć zastrzeżenia
proszę piszcie wszelkie uwagi!!!
z góry dzięki!

A co dokładniej pleśnieje, żarcie?

witam,
Bartku zwieksz powierzchnuie wentylacyjna, mozesz zostawic je otwarte, jeli odleglosc od krawedzi jest dosc duza (jakies 10 cm), zdychaja bo pewnie nazarly sie splesnialego jedzenia, mnie tak padly wszytskie spieszyki :(, z tym ze one potrzebowaly wysokiej wilgotnosci

DZISIAJ JAK ZAGLADAEM DO NICH TO FAKTYCZNIE BYŁA PLEŚŃ NA PRUCHNIE I NA JAKIŚ RESZTJKACH POKARMU . NA SAMYM ŚRODKU POJEMNIKA LEŻY SPRUCHNIAŁY PNIAK DZREWA, GDZIE SIE MAJĄ PRZEPOCZWAŻAĆ .
JAK DZISIAJ PODNIOSŁEM PNIAK TO ZAUWAŻYŁE NA NIM PLEŚŃ I NATYCHNIAST WSZYSTKO PRZEBRAŁEM
P.S
CO DO POJEMNIKA TO MA ON WYMIARY 40 CM DŁUGI X 30 CM SZEROKI I CHYBA ZE 30-35 CM WYSOKI, JEDNAK POJEMNIK PRZEZ DWA DNI BYŁ SZCZELNIE ZAMKNIĘTY MOŻE DLATEGO TA PLEŚŃ???
CZY MUSZĘ IM REGULANIE SPRYSKIWAĆ POJEMNIK , BO ZNÓW NIE WIEM CZY NIE ZAPLEŚNIEJE ???

DZIĘKI ZA PORADY!

eh nie zwieksz wentylacje i raz na jkis czas tak zeby w pidelku byla czesc z wigotnym torfem

No to sprawa jasna. Drewnojady się podusiły.
U mnie pleśń, która pojawiła się na spróchniałym konarze, była chętnie przez dorosłe zoofobasy zjadana.

to u nich musi być poidełko??