mączniki-choroba czy przesuszenie??

od jakichś 2-3 miesięcy większa część larw mącznioków w mojej hodowli ma"zaklejony" odbyt(bo cóż innego mogło by to być). na końcu mącznika po spodniej strone jest taka niewielka ciemna grudka bardzo mocno przyczepiona do larwy. po urwaniu nie widać żadnych obrażeń u owada więc przypuszczam na podstawie togo, ze nie jest przyrośnięta.
od jakichś 2 miesięcy larwy maja także kłopoty z linieniem. tzn zostają w starych "skórkach", nie do końca je zrzucają(stary oskórek najczęściej trzyma się na odnórzach i przedniej stronie ciała). często pęka tylko na grzbiecie.
czy jest to jakaś choroba czy najzwyczajniej potrzeba im więcej wilgoci albo wody w pożywieniu?
trzymam w takich warunkach http://terrarium.com.pl/forum/read.p...&i=2377&t=2357

Foxtrott zerknij tam na same dno w podłoże, czy przypadkiem dolna warstwa nie stwardniała i nie zapleśniała z wilgoci.

- Pierwszy przypadek może być zatruciem pokarmowym spowodowanym przez pleśń.
- Drugi zaś chów wsobny, albo jeden z wyników tego zatrucia wspomnianego wcześniej przezemnie.

Czasami wystarczy podmienić, lub całkowicie zmienić podłoże karmowe, no niestety dużo z tym zabawy.

Mam nadzieje że się nie mylę.

Co do chowu wsobnego to bym nie przesadzał (zwłaszcza u organizmów ewolucyjnie przystosowanych do "efektu szyjki od butelki").
Faktycznie to może być zatrucie, ale część symptomów wskazywałaby na przesuszenie. Obok mokrych owoców stosuję lekkie opryskiwanie wytłoczek po jajkach leżących na podłożu (chyba działa).
Co do wymiany substratu. Nie jest to problem. Bierzesz takie plastikowe sitko do odcedzania makaronu i przesiewasz. Zostają na nim nawet larwy l1 oraz niezjedzone otręby. Jedynym kłopotem jest to, że trupy też zostają na sitku.