próbował ktoś na zimę zamrozić a potem skarmiać gady (chodzi mi o brodacze) a nie pajaki, chcę sie w ten sposób zabezpieczyć bo u nas w miescie ciężko z karmówką a agamki jedzą mi z pęsety
Wersja do druku
próbował ktoś na zimę zamrozić a potem skarmiać gady (chodzi mi o brodacze) a nie pajaki, chcę sie w ten sposób zabezpieczyć bo u nas w miescie ciężko z karmówką a agamki jedzą mi z pęsety
ja tak zrobilem i jedza (agamka brodata-chetanie,ale ona zjadlaby wszystko a anolis zielony opornie ale tez je) robie tak od miesiaca.przed podaniem czasem sypie vibowitem,ach mrozilem koniki polne-male zielone.