Wersja do druku
trochę za dużo karaczanków zaczęło mi biegoać po domu(na razie to tylko uciekinierzy, ale lepiej dmuchac na zimne) i postanowiłem wytruć co do jednego.
macie jakieś sprawdzone trutki antykaraluchowe?
czy u kogoś z was karaluchy z hodowli domowej "opanowały" dom???
kupiłem takiego antykaralucha... mam nadzieję, że pomoże, bo jak zaczną się mnożyć to będzie nieciekawie...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=35385806
chmm jęsli ta tabletka naprawde je przyciaga to ok. reszta rozwiązań jest dość dobra jak mi się wydaje, za taką cenę można chyba spróbować:)
kiedys przewrocilem faunaboxa i cala hodowla cirenea mi sie rozpierzchla po pokoju. troche wytluklem kapciem a na reszte wykorzystalem jakis tam preparat na karaluchy w sprayu. nie podzialal. dalej sobie biegaly. ale zauwazylem jedna rzecz. jak zglodnialy to lecialy do faunaboxa i probowaly sie dostac do srodka. wylapalem je co do jednego. jak troche poczekasz i bedziesz mial hodowle na wierzchu to pewnie tez tam przyleza
U mnie tak jest ze świerszczami. Zawsze wracają do swojego terrarium.
mi jak jakis swierszcz ucieknie to mam od tego kota ktory nie wiedziec czemu uwielbia je zjadac... zalatw sobie kota to bedzie ganial wszystko co sie rusza :D
Tak chyba maja wszystkie koty. Kot moich rodzicow zadnemu owadowi w domu nie przepusci ;)
Pozdrawiam,
Piotrek