Czy samica jak zlamie pokladelko to juz nie bedzie skladac jaj??
Wersja do druku
Czy samica jak zlamie pokladelko to juz nie bedzie skladac jaj??
chodzi o świerszcze?
one łamią pokładełka?? u mnie nigdy nie widziałem złamanego...
chodzi Ci o rozdwojone?? jesli tak to bez obaw, szystko będzie ok.
jak jest pękniente to będzie ok ale jak by straciła całe to by niemiała przez co składać :P jaj i depozytów :P
Wasnie moich kilka swierszy ma pokladelko ale zlamane tzn. jest krotkie i nie ma koncowki. Nie jest rozdwojone :]
A moze to sa mlode samice ktore jeszcze nie sa dojrzale? Ona maja takie "dzynksy" przy dupach...
SDY co ty za debila mnie masz, myslisz ze nie wiem jak wyglada dorosla samica. PO prostu kilka doroslych samic ma bardzo krotkie pokladelko bez koncowki, wiec przypuszczam ze jest zlamane i ty poytanie czy beda skladac jeszcze jaja bo nie wiem czy je skarmic :D
Nie stary, nie mam cie w zadnym wypadku za debila. Po prostu napisalem co mi do glowy przyszlo po przeczytaniu twojego pytania.
A wracajac do niego: skarm:P Nie sadze zeby jeszcze cos zlozyly, a nawet jak zloza to zbyt blisko powierzchni i albo jajeczka sie zepsuja albo wspoltowarzysze je zjedza...
Zauważyłem że jedna samica jest strasznie gruba!!!!!!!!Czy to oznacza ze nie moze złożyć jaj i gromadzą sie w niej?????
Ja mam pelno takich samic... Prawie wszystkie. A jaja skladaja.