Wersja do druku
Zrobiłem pożywkę dla muszek z tartego jabłka dodałem łyżkę miodu, i zalałem to octem winnym sloik otwarty toi na parapecie... i od 5 dni nie ma muszek. Muszki które wyłapałem z terra świerszczy (?) powżucałem tam, i nadal nic. Tylko martwe sztuki wyjmuje... i nimi karmie maluszka p. virdis. Coś źle robie?
A pewny jesteś, że u świerszczy miałeś muszki octowe a nie ziemiórki
http://www.biofil.pl/biofiles.php?d=owady&jezyk=pl
tu masz przepis na pożywkę, nie wiem jak z miodem.
a ja nie wiem co to za muszki ;) ja się na muszkach nieznam. Małe, lata, przypomina muszke. A co do tej pożywki z biofila. Czy ja musze tyle tego aż robic? Przecież tego wyjdzie... bardzo dużo.
http://www.snv.jussieu.fr/bmedia/ATP/images/dro-mal.jpg tu masz octówke
http://bio.binertia.com/pipests.php a tu masz ziemiórke /google polecam/
możesz zrobić mniej pożywki, byle zachować proporcje
ej a tak jak jest w biofilu to naczynie z ta porzywka postawic w domu i sie wykluja czy na dwur czy jak??( zawsze bralem owoce kladlem i po ok 2 tyg. kluly sie muszki) ile czasu bedzie trwal wyleg z tej pozywki?????