ktore swierszcze najladniej "graja" i niezbyt glosno.....
chce polaczyc pozyteczne z przyjemnym...........zalozyc karmowke i troche posluchac,wieczorami z mezem...........hehehe........prosze o rady
Wersja do druku
ktore swierszcze najladniej "graja" i niezbyt glosno.....
chce polaczyc pozyteczne z przyjemnym...........zalozyc karmowke i troche posluchac,wieczorami z mezem...........hehehe........prosze o rady
Polecam kubańskie (czerwonogłowe) bo w miarę cicho i nie denerwują lub domowe (tak jakoś u mnie wszyscy się przyzwyczaili do nich) bo tak "swojsko" (jak mówi moja babcia) ale w większej ilości wychodzą bokiem.
Bananowe u mnie w ogóle nie grały (albo mam słuch przytępiony:-))
Sródziemnomorskich nie miałem więc nie wiem
A i jeszcze polne ale te jak zaczęły grać to sąsiedzi się skarżyli
bananowe graja :P i to czesto dosyc :) mi sie podoba nawet gra kubańskich.
czerwonogłowe-w miarę ciche, nieagresywme, smaczne, płodne, odporne.
Z tego co wiem to bananowe grają jak im odpowiednio podnieść temperaturę a mi się nie chciało kombinować wietrzej żarówki. a zresztą taki pojemnik z żarówkami oklejony styropianem (żeby ciepła nie tracił) to juz bardziej się kojarzy z fermą/wylęgarnią niż z romantycznym wieczorem przy kominku ze świerszczami w tle :-)
bananowe u mnei przy temp.20-23 st. dra morde jak opentane :P
bardzo dziekuje...........
wiec na 1 miejscu sa kubanskie..........zaraz potem domowe
napewno zaopatrze sie w kubanskie............yupiiiiii
najladniej graja srodziemne ;]
Mam kubańskie i jak dla mnie grają głośno ;)
Można się wrzyzwyczaic jednak musiałem je przenieść z pokoju
Aha i to tylko o noc chodzi bo w dzień nie przeszkadzają :)