Wersja do druku
Hey
Mam taki problem.Zawsze jak mi sie wylegnie wyleg to polowa ginie w kroplach od wilgoci.Jest tak poniewaz mam stala wilgoc na wloknie i jak sie wyegaja to czesto gina - co macie dla mnie za sposoby jesli wogole macie ? Reczniki i chusteczki etc probowalem i nic ...
ja mam bez podłoża i ani razu od roku nie spryskałem.... po prostu miseczka z wodą i troche owoców całatwia sprawę. przeżywalność mam bardzo dużą(nie wiem ile dokładnie, bo nie robiłem spisu:P)
ale mi chodzi o wyleg !! Samice skladaja do wilgotnego torfu i jak przekladam trof to wtedy w pomieszczebniu gdzie jest torf jest cieplo i wilgotno i wtedy ...
u mnie warunki jak pisałem. samice mają do dyzpozycji miseczkę z wilgotnym torfem i to szystko.... co się wylęgnie maszeruje na wytłaczanki. żadnego nawilżania nie stosuję. mają totalnie sucho!
Mój wylęg miał do dyspozycji jako wode tylko jabłko i marchewke.
Jeszcze mi sie nie zdażyło żebym spryskiwał akwarium świerszczom.A młodziutkie świerszcze topią się w kropli.
no lwasnie ja tez na sucho . Ale jak przelozy ten wilgotny torf do pojemnika (zamnknietego z malymi dziurkami) to tak go wsadze to po prau min jest tak wszedzie mokro od trofy (w suchym torfie sie nie wylegna ! :P
Ja spryskuje to akwa w którym trzymam wylęg (po prostu je zraszam, kropelki są tak małe że jeszcze żaden świerszcz mi się nie utopił).
Nie mają tam żadnego podłoża tylko kilka małych wytłoczek i tak jest najlepiej utrzymać czystość.
Zraszam raz dziennie.