JA nie wiem jakiśczas temu było tego pełno,teraz ni w zą :/ W mojej okolicy występują :
Brzoza,Olcha,Dąb,Topola,Krzewy różne.
Nie mówcie że na różach bo jedyne do jakich mam dostęp to pryskane na podwórku mojego kolegi ;)
Wersja do druku
JA nie wiem jakiśczas temu było tego pełno,teraz ni w zą :/ W mojej okolicy występują :
Brzoza,Olcha,Dąb,Topola,Krzewy różne.
Nie mówcie że na różach bo jedyne do jakich mam dostęp to pryskane na podwórku mojego kolegi ;)
ja znajdywalem na drzewach mirabelki i na krzakach ale nei wiem jakie to byly , lecz teraz juz niestety mszyce polegly ;/ zginely nei wiem dlaczego choc czesc prez takie jakies cholerne owady ktore je porzeraly.
Jak "krzewy różne" to zobacz jaśminowce. U mnie na wszystkich pełno mszyc i od kiedy pamiętam na tym gatunku zawsze były...
Jest jeszcze dużo na mirabelkach, jeżynie, różach. Na dębach całkiem dobrze trzymają się grupy ochraniane przez mrówki. Trzeba tylko poszukać, bo widziałem też sporo "kolonii" na różnorodnym zielsku porastającym łąki.
Hmmm moja łaka to szkolne boisko :] znalazłem jakieś mszyce na bodajże drzewie olchy,na miradelkach było od cholery iii ni ma normalnie nie ma :/ Ale cożwidziałem tam sporo biedronek.
Szkoda ze z lodzi jestes bo ja z kraka. Pod moim blokiem na krzewach siedzi tego pieroństwa:) pełno mogłbys se przyjsć i pozbierac:)
POZZZDRO!!!!!!!
No cóż odległość robi swoje ;D A tak to będe musiał co dwa dni latać ,żeby takimi pipsztokami c.saussurii wykarmić :P
Jeśli chcesz karmić mszycami modlichy to sie nadaja mszyce tylko z klonu i szczawiu bodajżę.Z innych drezw soki które wyssysają mogą stać sie trujaće dla modliszki.