Wersja do druku
Tak sie zastanawiam czy mozna by walnac muchołówkę do terra ptasznika... Ciekawe czy by go zjadla... Jak jest wielki to wiadomo ze w kawalkach nie da rady a jak jest mniejszy... co o tym sadzicie?? Bo w tera ptasznika warunki dla mucholowki sa idealne... Tylko czy nie wydziela ona czasem czegos co by mu moglo zaszkodzic...
jak jest mniejszy to go powinna wpierniczyc :P
MUchołówka zje tylko takiego jak po wykluciu, bo większy to jej zwieje...
Idealne warunki ? A jest tam pierońsko jasno ?
Pająk mógłby niepotrzebnie drażnić roślinę - rośliny nie lubią macania itp.
doklanie nie zje jej poniewaz nie zdazyla by sie zamknac a pajak ucieklby. po drugie bedzie ja draznil a lapki sie tylko 3 razy zamykaja i otwieraja
trzymaj ja na wyzszym miejscu w terr.
Ten post niech koniecznie przeczytaja osoby ktore nigdy nie widzialy na oczy mucholowki. Czy ktos kiedys zrozumie ze ta roslina nie jest az tak suuuper jak to mowia osoby ktore ja sprzedaja. Czytajac aukcje na allegro tupy roslina a moze zwierze. To mnie krew zalwa. Tak naprawde jest ona trudna w hodowli i zeby wytwarzala nawet srednie lapki trzeba miec specjalne oswitelenie itp. Jak juz je robi to nie zamykaja sie one w ulamku sekundy jak to tez pisalo na allegro tylko w okolo 15-20 sekund az sie w pelni zakleszcza. Kazda pulapka zamyka sie maxymalnie 3 razy a pozniej juz '' nie dziala''. Niech osoby ktore mysla ze jak sobie ja kupia to beda do niej dawac rozne muchy czy cmy niech o tym zapomna. DLa tego ze owad musi byc jak 1/3 pulapki. Jak da sie wiekszego to pulapka zaczyna gnic i to sie przenosi na cala rosline.
aha i przypomnialo mi sie kilka maila ktore dostalem. Typu czy ta roslina moze zjesc palca. Kiedys odpisalem jednej osobie ze musi uwazac trzymac roslinke w terrarium bo jak ja raz wyciagnolem to mnie zlapala za palec i na szczescie byl w pokoju tata i szybko nozem odciol cala pulapke. To ten koles tak sie podjaral ze az chcial kupic ale ja nie mialem. Takie osoby to w 100% jakies 12 latki ktore chca zaszpanowac przed znajomymi.