mam kilka pytań co do parzenia się modliszek, a konkretnie jak je do siebie dopuścić, i kiedy to najlepiej zrobić, i kiedy wiadomo że są gotowe do kopulacji.
Wersja do druku
mam kilka pytań co do parzenia się modliszek, a konkretnie jak je do siebie dopuścić, i kiedy to najlepiej zrobić, i kiedy wiadomo że są gotowe do kopulacji.
napisz to na forum modliszki a nie straszyki. dopuszczasz dwa trzy tygodnie po ostatniej wylince. ja zamknąłem parke w dużym akwarium i tak kilkanascie godzin ze soba spedzily samiec przyczepił sie do samicy i niechciał zejsc, ale samice zapylił :)
mojej samicy mineło już 3 tygodnie od ostatniej wylinki dobrze ją napasłem i wpuściłem do niej samca i nic zero zainteresowania ze strony samca tak jagby nie była jeszcze gotowa, bo podobno jak samica jest gotowa to wydziela chormony i samiec na ich punkcie wariuje a umnie nic samiec zastygł w bezróchu i tak z pół godziny az tu nagle zaczął się wycofywać.
zostaw ich na noc
a jak samica mi zje samca!!!!!!!! to co ja wtedy zrobię, ja wolę w dzien na kwiatku rzebym jak coś mógł je zozdzielić
To zrob tak jak mowisz, ale jezeli kopulacja potrwa dluzej niz dzien, to bedziesz musial zostawic je na noc. Ja tez zawsze lacze na kwiatkach doniczkowych.
dzięki za pomoc jutro będę miał pudełko świerszczy to ja dobrze nakarmie i dopuszcze do niej samca.
POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH