Re: P.paradoxa - łaczenie...
Nie dopuszczaj samca dzien w dzien, daj mu np. 3 dni odpoczynku. A reszta tak jak juz Ci mowilem.
Re: P.paradoxa - łaczenie...
OK. teraz juz drugi dzien mija jak go wcale nie ruszam.
ale problem w tym ze on dzień w dzień nie chce....:/ a juz mu zbyt wiele życia nie zostało... boje sie ze już nie zdązy...:/
Re: P.paradoxa - łaczenie...
Na twoim miejscu zrobilbym tak.Najpierw nakarmilbym pozadnie samice oraz samca.Nastepnego dnia samicy podalbym np. muche czy cos innego zeby zajela sie swoim posilkiem.W tym czasie za samica wpuscilbym samca na ktorego bym dmuchal by go osmielic do dzialania.Jezeli samica jest 2-3 tygodnie po wylince imiagialnej samiec w krotkim czasie powinien wskoczyc na nia i przystapic do dzialania.Jednak samiec moze siedziec na samicy az do padniecia jak moglem sie przekonac na swoich Pseudocreobotra wahlbergii.Po 5 tygodniach w temperaturze 25 C wylega sie okolo 25-30 mlodych.Mlode nie sa agresywne w stosunku do braci i siostr dlatego mozna trzymac je razem.
Pozdrowienia z USA Wlodek.
Re: P.paradoxa - łaczenie...
Metuchen pisdalem wyzej ,samica juz kokon jeden zlozyla ,a samiec posadzony za samica bardzo zadko sie osmiela, a jak juz sie zdecyduje to njim na nia wejdzie ona ucieka.... jak by juz wszedl i siedzial to by sprawa byla juz prosta:)
a jesli chodzi o Pseudocreobotra wahlbergii - wiem jak u nich jest bo ostatnimi czasu dopuszczalem P. occelaty:)
Re: P.paradoxa - łaczenie...
zdesperowany w koncu wpuscilem samca do samicy (tej okaleczonej)
po jakims czaasie zacząl sie kolo niej krecic i w koncu wskoczyl na nią ,usadowiłsie sie wygodnie i siedział, wiec je zostawilem same, (z nadzieja ze sobie samiec poradzi i wreszcie dojdzie do kopulacji) siedzial na niej chyba od 18 do 23 i nic poprostu siedzial.... w koncu poszedlem spac , kolo 4 w nocy zajzalem do nich samiec siedzial juz w innej czesci terrarium (malego transporterka) czyli samej kopulacji nie widzialem :/ Teraz moge mieć tylko nadzieję ze w ciagu tych 4 godzin zdecudowaał sie z nią kopulować. (przeciez siedząc na niej chyba nie zszedl by bez kopulacji? )
Odczekam teraz tydzien i dopuszcze go do tej drugiej zdrowej samicy:)