Wersja do druku
Na świecie podstawowym dokumentem regulującym zagadnienia dotyczącym obrotu zwierzętami jest CITES-Konwencja Waszyngtońska.Dotyczy one międzynarodowego obrotu zagrożonymi roślinami i zwierzętami.Do konwencji dołączona jest lista gatunków których dotyczy.Na liście są np.wszystkie gatunki pytonów.Każdy gad powinien mieć CITES,jako poświadczenie że jest z legalnego żródła.Mam nadzieję,że czytelnicy zrozumią co to jest CITES.Cdn.:}
WoW skąd Ty tyle wiesz??? Ciągłe pisanie o tym samym - czyli co to CITES nie ma sensu. Wystarczy wrócić kilka postów niżej i napisane jest to samo ... i tak wkółko o CITES, tak naprawdę to juz nie mam (jak sądze większośc ludzi nie ma) ochoty wkółko tego samego czytać ...
Nara
Tak jest jak sie nie czyta stard=szych postow i nie uzywa wyszukiwarki, przed zapodaniem nowego watku.
Na wiekszosci forow, newbie wlasnie takim leserstwem i "odkrywczascia" wybijaja sie ponad reszte userow.
Przeczytaj zreszta tytuly postow z dwoch ostatnich stron, rece opadaja, po kilkanascie razy to samo :/
"Na świecie podstawowym dokumentem regulującym zagadnienia dotyczącym obrotu zwierzętami jest CITES-Konwencja Waszyngtońska.Dotyczy one międzynarodowego obrotu zagrożonymi roślinami i zwierzętami." - zgadza się, poza tym dotyczy ona także surowców z tych roślin i zwierzat pozyskanych oraz wyrobów z nich wykonanych (odzież, buty, torebki, dzieła sztuki, itp).
"Do konwencji dołączona jest lista gatunków których dotyczy." - właściwie są to 3 listy (załączniki - Appendix).
"Każdy gad powinien mieć CITES,jako poświadczenie że jest z legalnego żródła." - tak każdy, ale pod warukiem że przekracza granicę. jak wcześniej sam wspomniałeś Konwencja Waszyngtońska dotyczy obrotu MIĘDZYNARODOWEGO. Jeżeli obrót dokonywany jest w ramach jednego państwa potrzebne są inne dokumenty (często wzorowane na CITES, ale nim w rzeczywistości nie będące) różne w zależności od kraju, w którym obrotu się dokonuje. W wielu krajach w odniesieniu do najpopularniejszych w hodowlach gatunków objętych ochroną na mocy CITES (często wręcz zaliczanych już do tzw "pet animals") nie wymaga się nawet takich dokumentów obrotu wewnetrznego. Są to gatunki, które bez problemów mnożą się w niewoli a ich hodowla jest popularna (np: Brachypelma albopilosum).
Na temat CITES wystukano już na Forum setki słów..........
A tak na prawdę problem dotyczy jedynie 2 grup ludzi zajmujących się gadami (i innymi chronionymi Konwencją CITES)
1. hodowców rozmnażających swoje zwierzęta w celach handlowych
2. importerów.
To oni muszą zadbać o świadectwa urodzenia (obrót krajowy) i dokumenty CITES (obrót międzynarodowy) aby zgodnie z prawem sprzedawać. Być może już w niedalekiej przyszłości kupujący będą sami wymagać dołączenia do faktury (rachunku) odpowiednich dokumentów pod rygorem zerwania transakcji.
Kupując zwierzęta na giełdzie, w sklepie zoologicznym czy od prywatnego hodowcy powinno się wraz z gadem otrzymać kserokopię wyżej wspomnianych dokumentów i na ich podstawie zarejestrować (BEZPROBLEMOWO!!!!!) w Urzędzie Powiatowym lub miejskim.