Nieuczciwy hodowca

od razu Przepraszam za umieszczenie tego tutaj ale myśle że hodowcy modliszek będą wiedzieć lepiej....

Czy ktoś zna Łukasza Stelmacha ze Zwierzyna? Otóż umówiłem sie z tym człowiekiem że wyśle mu modliszke samice a on miał samca i będzie mógł ją rozmnożyć. No więc wysłałem mu ją a w zamian mialem otrzymać połowę otrzymanego wylęgu. Sądzę że złożenie pierwszej ooteki już nastąpiło i oczywiście nie ma od niego żadnych odpowiedzi....Po prostu mnie olewa

Jeżeli ktoś zna do niego jakiś telefon to byłbym bardzo wdzięczny za podanie mi go choćby na mejl jan-myszkier@wp.pl lub na numer gg : 1913426 . Jeżeli uda mi się odzyskać młode to będe mógł danego człowieka wynagrodzić.

takie rzeczy się zdarzają... trzeba po prostu uważać z kim się zaczyna współpracę, bo sporo typków własnie tak robi, albo mówi np, że kopulacji niebyło a później dziwnym trafem sprzedaje młode...