czym karmic L!?

w;asnie mam dostac modliszki L1 ale zastanawiam sie czym je karmic-do owocowek nie mam dostepu, wylegu swierszcza tez nie za bardzo-wiec mam pytanko czy bile robaki moga byc czy sa za duze???
'ktos juz tego probowal?
moze macie jaka alternatywe??

a może byś kupił sobie owocówki? ale problemy... jak bedziesz miał modliszke to popros sprzedawce o muszki. Pinki dla L1 stanowczo za duże !! Muszki i koniec!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie zawsze ktos ma dostep do muszek. Ja znalazlem troche ryzykowny pokarm ,ale u mnie sprawdzil sie.
1.W starych powalonych i spruchnialych drzewach są młode komary i ja nimi karmilem modlichy.
2.Mszyce, ten pokarm odkrylem niedawno podawając straszykom żarcie z ogrodu. Były na truskawkach w sumie to nawet sporo ich bylo. Tylko ze rośliny NIE MOGĄ być pryskane.

A jeżeli nic nie znajdziesz to poszukaj w kwiatach malych muszek żyjących w wilgotnej ziemi.
Ostatnim sposobem jaki próbowalem jest przeciecie macznika na pare czesci , tak aby bylo troche wnetrznosci . Wtedy bierzesz taki maly kawałek i podkładasz modliszce pod ryjek . U mnie to poskutkowało przy L2 h.membranacea.Ważna jest dokładność przy tym , bo możesz modliszke utopić w pokarmie ;)

Tak wszystko jest OK tylko gdzie teraz znalesc komary i mszyce jak na zewnatrz snieg pada i temperatura bliska 0 stopni badz nawet i -1.
Najlepsze sa i wrecz idealne muszki owocowe i znam to z doswiadczania bo sam kiedys i to tak calkiem niedawno wrzucilem malego prawie ze ledwo sie wuklul swierszcza modliszce L1, to mi ten swierszcz ja zezarl i tyle z tego bylo.
Jak swierszcza wrzucilem to na rano ani sladu po modliszce a swierszcz sobie biegal prawie 2 razy wiekszy tak sie najadl skurczysyn.

Wiec prawda to tylko i wylacznie muszki owocowki, ktore mozna kupic nawet na gieldzie terrarium wiec mysle ze nie bedzi zadnego problemu z tym.

pozdrawiam garo