Witam. Jak w temacie jest po 5 wylince, wczoraj zaczeła ja zrzucac, i nie zrzucila do teraz, zostaly jej jeszcze przednie łapy które są połączone z głową. Czy padnie, co zrobic. Z góry dzieki
Wersja do druku
Witam. Jak w temacie jest po 5 wylince, wczoraj zaczeła ja zrzucac, i nie zrzucila do teraz, zostaly jej jeszcze przednie łapy które są połączone z głową. Czy padnie, co zrobic. Z góry dzieki
Niestety chyba nic nie poradzisz :/
mysle ze padnie
Miałem podobnie, i mi padła:(
Więc chyba nic nie poradzisz bo wylinka mogła już sie mocno skleić z kończynami.
Szkoda.
Zrzucila wylinke, ale jest strasznie slaba, lezy na boku, jak myslicie da rade przezyc?
kończyny wyszystkie (szczególnie chwytne) sprawne? Ja bym poczekał może po kilku dniach nabierze siły i wstanie sama. Nie chce nic krakać, bo wiem co to znaczy śmierć modliszki w taki sposób, ale raczej nie...
Witam. Wstala, jest jeszcze slaba,ale troche dziwnie rusza konczynami chwytnymi, caly czs je czysci bo zostaly resztki wylinki. Daje jej 50% szans, a wy?
jeśli ma wszystkie kończyny sprawne a przedewszystkim chwytne to bedzie żyć !!!!!
No niby ma sprawne, ale dziwnie nimi rusza, jakby miala je niepelnosprawne. Jestem dobrej mysli. Pozdr!!!!
sprubuj przekroic maczniaka na pół i podłozyć jej pod pysk moze chociaz troche zje. Aha trzymaj go dopuki sama nie skonczy