Wersja do druku
Hey
Dzis podalem moim jak to sie wczoraj okazalo L3 i L4 modliszkom minimaczniki . L4 zlapaly i troche sie nameczyly ,ale owada jadly ok 10 minu - potem dalem minimacznika L3 - dwa razy po niego chwytala i wypuszczala potem ladnie wziela i jadla - dalem go o 9 a teraz mamy 12:50 i jeszxcze go zjada :P Ile czasu wasze modliszki jadly jedengo owadzika ?
To zależy jak jest najedzona i jak jest wielkość ofiary. Moja napchana gastrica L7 jadła kolejmnedo świerszcza 3 godziny :P
kurcze tylko moje L3 sobie z nimi nie radza (mam dwie L3) i jedna z nich wlasnie tak dlugo je a druga dzis nie je bo nie moze go zlapac - owszem mam wyleg swierszcza ,ale jutro podam jeszcze raz minimacznika aby zjadla :P
Tzn prznajmniej u mnie tak było,że jeśli modliszka złapałą pokarm za pierwszym drugim razem to zjadał,a jeśli nie powiodła jej się któraś poróba z kolei bo np albo pokarm był za silny,za śliski,ża twardy itd
To przynajmniej na jakiś czas dawała sobie spokój,albo wogóle jej już nie atakowała.
Bo to nie najlepszy pokarm dla nich nie dziw się że sie męczą daj im muszki lub male swierszcze trochę checi na łące teraz tego w brud.
mam 6 modliszek L3 i karmie je wylegiem swierszcza z ktorym sobie doskonale radza :)
i rzeczywisce zalezy od tego czy jest najedzona czy nie
jesli nie to zje go w 5 min w innym wypatku potrafi jesc 5 min i trzymac go w lapce prawie do wieczora zeby sie nie zmarnowalo :) ale potem i tak wywali gdzies ta niedojedzona glowe swierszcza albo takiego "kadlubka" bez czulek i odnozy ^_^