Hej!
Po wylince jeden patyczak rogaty juz przez trzeci dzien chodzi z podwinietym odwlokiem i jest jakis nadmiernie "miekki" a nogi ma jakby powykrzywiane. Czy ktos wie czy to norma czy tez cos sie mu stalo?
Z gory dziekuje za pomoc (w jego imieniu)
Wersja do druku
Hej!
Po wylince jeden patyczak rogaty juz przez trzeci dzien chodzi z podwinietym odwlokiem i jest jakis nadmiernie "miekki" a nogi ma jakby powykrzywiane. Czy ktos wie czy to norma czy tez cos sie mu stalo?
Z gory dziekuje za pomoc (w jego imieniu)
to nie jest norma.Może za mało pryskałeś.postaraj sie dlikatnie dać kropelke wody na miejsce gdzie jest wylinke i powli ją ściagać wtedy zejdzie.też tak miałem w wylince imagialnej mojego rogacze ale to tylo wylinka nie schodziła.I już jest dorosły i składa jaja.
Dzieki za informacje, chodzi mi raczej o to ze taka sytuacja jest po zajsciu wylinki, z nia nie mial problemow, natomiast potem byl jakis dziwny (tj. inny niz te ktore przechodzily wylnke), Z wolna dochodzi do siebie ale nadal jest jakby slabszy.