Właśnie jeden z straszyków przechodzi wyklinke która zaczeła się w transporcie (czytaj pudełko po kliszi i poczta polska).
W sumie prawie się uwolnił ale zostały mu jeszcze nogi. Od ponad godziny się nie rusza. Jak mu można pomóc ?
Wersja do druku
Właśnie jeden z straszyków przechodzi wyklinke która zaczeła się w transporcie (czytaj pudełko po kliszi i poczta polska).
W sumie prawie się uwolnił ale zostały mu jeszcze nogi. Od ponad godziny się nie rusza. Jak mu można pomóc ?
Spróbuj jakoś kropelke wody spuścić na to miejsce w którym sie uwięził.
Ale uważaj bo czasem nazbyt duza pomoc moze mu aż zaszkodzić, szczególnie jeżeli będziesz mu chciał na siłe pomuc wyjac nogi.
Przykra wiadomość.... Niestety nie przeżył tego. Leży nieruchomo od ponad paru godzin.
Druga lepsza wiadomość ,że przed chwilą odkryłem porzuconą wyklinke. A dzisiaj mi dopiero przyszły :-) Tym razem wszystko odbyło się bez problemów