sklep BOA w olsztyńskim supermarkecie REAL

Usłyszałam od brata że w realu jest sklep zoo więc się troszkę zdenerwowałam bo myślałam, że jak to zwykle w takich miejscach bywa będą nastawieni tylko na zysk i zwierzaki ędą zaniedbane. Dzisiaj się więc wybrałam by zobaczyć jakie mają warunki i się mile zdziwiłam ;] Zwierząt wcale nie było dużo jak na tak spory sklep, bardzo dużo zato było pokarmów,itp. itd. Zwierzaki wyglądały na zadbane. Przy wejściu duże terra dla sporego pytona, dalej jedne terra ze straszykami, kilka (ok.4) z ptasznikami, było kilka akwariów dla rybek, chyba jakiś legwan,dalej gekon, i 2 spore akwa jedno dla welonek drugie dla roślin wodnych, ale terra i akwa nie przepełnione, ładnie zadbane, widać że kilka sprzedawców było i stali przy terra i jeden coś z ptasznikami robił, no fajnie tam mają zwierzaczki ;] Sklep dopiero się rozkręca więc wszystko może się zmienić no ale narazie super naprawdę się zdziwiłam. Można jeszcze się zastanawiać że mają tak mało zwierząt z braku kasy, ale nie ma tam już miejsca na nowe akwa czy klatki, jest tylko jedne akwaterra puste i chyba ze dwie klatki dla ptaków ale nawet nie wiem czy te klatki na sprzedaż czy co...gryzoni wcale nie było ani innych stworzeń, wydaje mi się że te osoby zajmują się po prostu tym co potrafią czyli gady,ryby...Będę napewno jeszcze zaglądała do tego sklepu chociażby dlatego żeby sprawdzić czy utrzymują poziom :) ale się kurcze miło zdziwiłam :)

Hej


W Opolskim realu doznalem tak samo milego zaskoczenia ja ty:)) (chociazby piekny kajman na wejsciu:)) . Czysto, wszystko zadbane, duza ruznorodnosc produktow, chociaz mam wrazenie jakby bylo tam wiecej pracownikow niz klientow :).

Pzdr

A ten kajman to był chyba kiedyś w Częstochowskim TESCO ale go sprzedać nie mogli to go oddali do innego zoologicznego(to jest chyba jakaś sieć która ma zoologiczne w różnych hipermarketach) oni tak robia często zwierzak jest w sklepie np pół roku a jak nikt go nie kupuje to do innego dawają.

A w tym Tesco w częstochowie to za dobrych warunków też nie ma...

A w auchan były kiedyś gady a teraz zostały tylko akcesoria, rybki, papugi może to i dobrze...

Zgadzam się z przedmówcą zoologiczny w auchan pod Częstochową zszedł na psy jak go otwierali 4 lata temu to mieli wszystko gekony, kameleny, węże ptaki full a teraz byłem przejazdem a tam posucha nic zupełnie nawet podstawowych kabli grzewczych nie mają ciekawe dlaczego tak się dzieje