-
Wyskakujące rybki
Miał kiedyś Tata mieczyka w akwarium... :) MIeczyk nie lubił taty.... Postanowił skończyć z tym nudnym zyciem w akwarium i wyskoczył... na piwo. Nie trafił jednak do baru, ale za tylną szybę akwa. Tam posiedział troszke, az do sprzatania, kiedy tata zajał sie czescia za akwa. Znalazł tam zmumifikowanego mieczyka. hehe ;)
Kiedy ja zająłem sie akwarytyka miałem podobną historie, ale troszke inna :). Podczas czyszczenia akwarium również wyskoczyła mi ryba (molinezja). Zauważyłem, owszem, że cos teży na podłodze, ale myslełem ze to pies zostawił co nie co, czsami mu sie zdarzy :D. Postanowiłem dokończyć strzątanie akwarium i potem zając sie mniej przyjemną sprawa... dziene było iż zaden nieprzyjemny zapach sie nie ulatniał. Sprzatanie i wymiana wody zajeła mi kilkanascie minut. Po skonczeniu przyjzałem sie temu co leży na ziemi i byłem nieźle zdumiony...BIEDNA RYBKA. Moja pierwsza myśł była taka: gdybym przyjzał sie temu dziesięć minut wczesniej jeszcze by żyła... trudno :)
-
Re: Wyskakujące rybki
Mi wyskoczył sum i pies się nim bawił :-) A przy sprzątaniu akwa jedna molinezja sama wskoczyła do wiaderka z woda - widocznie nie lubi siatki :-)
-
Re: Wyskakujące rybki
A ja mialem samca mieczyka i znajomy przynisol mi swoje mieczyki (1 samiec i 10 samic) okazalo sie ze temu nowemu mieczykowi nie starczy 14 samic i atakowal mojego i sie lekko wkurzylem wzielem strzykawke + igle nawoz do roslin akwaryjnych no i reszte sie domyslcie co sie stalo nowemu mieczykowi.
-
Re: Wyskakujące rybki
mi głupiki wyskakiwały jak sie termostat popsuł i było 34 st.C :P
-
Re: Wyskakujące rybki
Mi gurami wyskoczyly jak wkladalam nowe tlo za akwarium. Nie spodobalo im sie.
-
Re: Wyskakujące rybki
Fajne historyjki... A Fryzjer! Ja jak się na rybkę wsciekne to wrzucam do zamarażarki :>>>> HA HA HA HA HA
-
Re: Wyskakujące rybki
ja miałem coś innego kupiłlem sobie żółwia dość dużego i brakło mi na akwarium. Poszłem do domu po gotówkęwzięłem żółwia i poszłem. W domu nie miałem gdziego dać to wpuściłem do rybek i poszłem po akwa dla żółwia. Jak przyszłem to pływały tylko szkielety rybek a żółw był tak najedzony że nie jadł dwa dni.!
-
Re: Wyskakujące rybki
eee ludzie czy wy nie macie szyb nakrywowych ? pokryw, oświetlenia w akwa?
A co do kilku dr Mengele których tu widze, informuje że jeśli juz musicie zabić rybkę (np: chorą, pokaleczoną) to bradziej humanitarnym sposobem jest wrzucenie jej do 20% rotworu alkocholu etylowego (50% roztwór wódki)
-
Re: Wyskakujące rybki
Co do uśmiercania... wsadzanie ryby do zamrażarki też jest humanitarne (moim zdaniem), ponieważ ryby po prostu zasypiają kiedy temperatura gwałtomnie spadnie. A z tym alkoholem....hmmm możesz mi wytłumaczyć jego działanie na rybę?
-
Re: Wyskakujące rybki
co do działnmia alkoholu to czytałem kiedyś o tym że jest to najbardziej humanitarny sposób na uśmiercenie rybek (sprawdzałem niestety - faktycznie szybka i spokojna śmierć) a co do zamrażarki to faktycznie krystalizujący się lód w komórkach zwierzaka musi mu przeysparzać super doznań