Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
witam,
widac ze brakuje jej miejsca odpowedniego do zlozenia jajek powkladaj jej do terra puudelka po kliszy przechylone wypelnione 1/3 woda, szalkie petriego nakryte skorupa orzecha kokosowego jakies bormelie wsadz
ee naewno bedzie sie mnozyc dalej ;)
Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
I to jest piękny przykład na to, że nie powinno się nadużywać skrótów nazwy rodzajowej. Chodzi, przypuszczam o Gekko vittatus a nie, ja zrozumiał Arrow Phyllobates vitatus.
Wprawdzie G. vittatus jest w miarę jednoznaczne, ale np: B. orientalis może oznaczać kumaka, albo karaczana.
Za kompletny bezsens uważam pisanie np: S. sp. (ma to znaczyć Sphodromantis sp.)
Wracając do tematu.
Miałem podobny problem(jajka na drzwiczkach) z Lepidodactylus lugubris. Daj do terrarium rurki bambusowe, albo z PCV(lepsze, bo nie pleśnieją w inkubatorze) i gekon powinien się skusić i złożyć tam jajka. Możesz je wtedy wyjąc razem z rurką.
Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
Tam są rośliny, rattan, korek z tyłu, akurat wybiera najgorsze miejsce :/ No cóż pod kieniec ciąży będę jej wkładać te rurki.
Re: Jajka vittatusa ;(;(;(
Lepiej włożyć je na stałe, zeby się przyzwyczaiła, że sa w tarrarium takie kryjówki. Jeśli włożysz pod koniec ciąży, nie sądze zeby złozyła w nich jaja. Nie uzna czegoś co sie pojawiło w terrarium kilka dni temu za bezpieczne miejsce. Rurki z PCV nie sa zbyt piękne, więc mozna dobrać bambus tak, zeby w srodek weszła z PCV. Jak bedą jaja to wyciągasz ją ze srodka i podmieniasz na nową.