Re: Patyczaki rogate :(((
w kwestji odgryzionej nogi najmniejszy problem, a pozatym nie rozumię co im jest jezą na plecach i sie nie ruszają czy jak?? rogate są wytrzymałe wiec moze również uda im się wyjść z impasu pamietaj by miały na podłożu coś o co da się zaczepic po upadku
Re: Patyczaki rogate :(((
Już koniec ;( Po całym dniu leżały.. tak jak rano lezaly i minimalnie co minute drgały to teraz nic.. tylko ostatnie ruchy tym pyszczkiem (to coś czym jedzą). Później coraz bardziej zbrązowiały.. Złożyły nóżki w strone ciała i wyglądały jak latawce :(
Były całkowicie sztywne.. Włozyłem jeszcze je do zamrażarki na 10 minut i jak wyciągłem pojemniczek z nimi to na spodzie tego pojemniczka była kropla zielonej cieczy:/ To była moja wina , bo patyczaki powinny jeść ciagle to samo i ich dieta nie powinna być mocno urozmaicona , bo może to być nawet śmiertelne , a ja im co 2 dni dawałem co innego ;(((( KONIEC
Re: Patyczaki rogate :(((
hm.....
to nie twoja wina ...
dlaczego nie powinna być urozmaicana ich dieta?? :-|
jeżeli jedzą ze smakiem daną roślinkę to spokojnie można podawać ,ale oczywiście trzeba uważać aby nie była ona "pryskana" ,poza tymi dwoma warunkami nie widze innych.
ja dostalem dzis (wlasciwie wczoraj bo juz 1:17)
patyczaki rogate ktore przez cale zycie byly karmione jezyna
i dalem im dąb ;]