ile moze kosztowac i czy w ogule mozna kupic sroke a jak mozna to u kogo pytac z gory thx
Wersja do druku
ile moze kosztowac i czy w ogule mozna kupic sroke a jak mozna to u kogo pytac z gory thx
a po co ci sroka??zlap sobie:P
Kupić?? Przecież one u nas żyja... tak jakbyś chciał wróbla kupywac....
wiem ze zyja u nas... mojim zdaniem to sa genialne ptaki a ze zlapaniem to raczej ciezko by bylo;/ a naprawde chcial bym miec teg ptaka. kumpel znalazl kiedys podrosniete piskle ze zlamanym skrzydlem udalo mu sie je uratowac ale niestety juz nie wrucila na wolnosc bo nie mogl latac i hoduje ja do dzis. jest super oswojona. i tak mi sie spodobala ze tez bym chcial takiego ptaszka
wszystko fajnie, tylko SROKA jest gatunkiem dziko wystepujacym w Polsce i jest pod OCHRONA!!! Wiec nie wolno jej chowac w domu!
Cieszmy sie zwierzetami hodowlanymi, a te dziko zyjace pozostawmy wlasnie tam, bo tam jest ich miejsce!
pzdr
tu popieram wrbirdsa ale w sytuacjo jak znajdzie się ptaka rannego czy porzucone piskle myśle że spokojnie mozna je zatrzymać. Napewno nikt się nie przyczepi. Kiedyś widziałem sroke w sklepie. Było to właśnie takie odchowane piskle. Ale z wiadomych przyczyn trudniej dostać w sklepie sroke niż jakiegoś żadkiego gada :)
wrbirds ale jesli ptak tak jak napisalem nie poradzil by sobie na wolnosi to chyba najrosadniej jest go zatrzymac niz wypuscic a za 2 godziny skonczyl by jako obiad dla kota czy nie mam racji?
Sroka nie jest gatunkiem prawnie chronionym. Została wyłączona z listy (wcześniej był tylko okres ochronny).
PS. Hodowałem srokę przez kilka miesięcy. To są niesamowite ptaki.
sroka ma okres ochronny od marca do konca czerwca :-), rzeczywiscie kiedys byla pod calkowita ochrone, teraz juz nie.
Zreszta mam jedna zasade, czy zwierzak jest chroniony, czy nie, nie powinno sie go zabierac ze srodowiska naturalnego. Co innego gdy jest ranny, ale taki osobnik po dojsciu do zdrowia powinien zostac wypuszczony na wolnosc. Zreszta 99% ptakow zabieranych jako ranne czy porzucone to w rzeczywistosci pisklaki, ktore wyszly z gniazda i sa NADAL karmione przez rodzicow (pisklaki opuszczaja czesto gniazda nawet gdy nie sa jeszcze wyrosniete, nie potrafia latac, poniewaz gniazdo jest dla nich bardzo niebezpiecznym miejscem)
Jakos zawsze gotuje sie we mnie krew gdy widze w sklepie ptaka, czy tez inne zwierze, kore zyje u nas w srodowisku naturalnym i nie pochodzi z hodowli!
pozdrowionka dla wszystkich
pawel
Moja miała tak skomplikowane złamanie skrzydła, że nie było szans na przywrócenie jej naturze.
Fakt, zachowano okres ochronny B-)