Spotkałem go kiedyś na spacerze - na skraju lasu - fajny?
Wersja do druku
Spotkałem go kiedyś na spacerze - na skraju lasu - fajny?
No ladny.
Przepiękne zwierzaki, koło mnie też śmigają......... i o dziwo cieszą się powszechnym szacunkiem, słyszałem jak sąsiad chwalił się, że skoro ma na działce zaskrońca to znaczy, że jest dobrym gospodarzem i ma czysty (w znaczeniu skarzenia) ogród:)........
hehehe, wszystkich powinno sie takiego szacunku do "tych" zwierząt nauczyć :|
:) "Miastowi" wynieśli się na wieś i cieszą się z każdego motylka, czy żaby:) Podobają mi się takie klimaty i rywalizacja kto ma więcej ropuch w ogródku i u kogo pojawił się skrzek w oczku wodnym........
Ja również lubię podziwiać Polską faunę i florę. Często w wakacje jeżdżę na działke w Bory Tucholskie. W okolicach działeczki płynie sobie rzeka Brda. Nad samą rzeką często spotykam zaskrońce, natomiast w głębi lasu na suchych polanach Borów zdarzają się żmije zygzakowate.
Latem na rybach czasto je widuje.... fajnie smigaja w wodzie :)
Ja u mnie w lesie spotkałem go tylko 2 razy ale jak jade na wakacje to spotykam go nad rzeką na kamieniach szkoda że nie zrobiłem mu foteczki nie zrobiłem