KLIKNIJ TUTAJ
Wersja do druku
wow
hehe dobre :)
dziwne troche ze nie zjadal go od glowy tylko polykal od ogona:)
wlasnie tez sie zdziwilem :) moze sie pomylil? hehe
wlasnie pewnie fotomontarz :)
Albo poprostu ofiara nie była dla niego zaduża i nie musiał zaczynać od głowy. Pozdrawiam
Nie jest regula ze weze polykaja zdobycz zawsze od glowy, moim tez sporadycznie ale zdarza sie od tylu :)
zdjecie super
a wlasnie ciekawe, jak weze znajduja glowe, zeby od niej zaczac jesc, bo nieraz obserwuje jak zaczynaja od d... i wypluwaja by po kilku probach znalesc glowe...
podobniez znajduja glowe dzeki siersci co zaobserwowalem u swojego boa :) waz glowa (swoja) jedzie pod wlos ofiary jak dojedzie do konca to chyba wie ze tam ma zaczac polykanie :] co do noworodkow to moja mala boaska je raz od du** a raz od glowy :]