Wersja do druku
Ten gosc nie zaplacil mi za gastrice, zglosil sie do mnie na gg, teraz w ogole nie odpowiada. Jego namiary:
Piotr Mąsior
Barlickiego 11a/21
Katowice 40-820
nr Gadu-gadu 3375113
Jak ktos go zna to niech do mnie napisze na mkrolewicz@o2.pl, bede wdzieczny.
hehe ale masz problem ojejku hehe
ale wziął tą modliszke czy nie?? Jeśli nie to o co chodzi??? przecież moze zrezygnować.
czesc
chyba napisal "Ten gosc nie zaplacil mi za gastrice" czyli z tego wynika ze ten gosciu wykolowal PULSARA :)
pozdro
uuuuuuu niemilo...
zastanawia mnie tylko jak do tego Pulsar dopuscil?
Juz tlumacze. chodzilo o swiezo wyklute gastrice. Poniewaz kluje sie kilkaset sztuk na arz to nie jestesm w stanie ich wykarmic i musze je jak najszybciej wyslac klientom, nie moge czekac az mi zaplaca bo wtedy modliszki moga zdechnac z glodu. Dlatego wysylam zazwyczaj na drugi dzien po wylegu, jednoczesnie podaje adres na ktory wysylaja mi pieniadze. Ufam swoim klientom i jak na razie na jakies 40 przesylek tylko ten 1 oszust sie trafil. Wiekszosc kilka dni pozniej przysylala mi kase. Moze jestem zbyt naiwny wobec swoich klientow. tyklko ze jak sie ma 200-300 modlich na glowie to sie jest gotowym ryzykowac zeby je jak najszybciej sprzedac.
Chyba o to chodzi,zeby sobie ufac...ja tez mam PULSAROWE modlichy i jest ok, ladnie zyja i bylo 50%wiecej gratis, nie to co inny "hodowca"-pal szesc ze przyslal co do sztuki, to jeszcze sporo padlo w transporcie;(.... Przykro, ze zdarzaja sie oszusci, ale dobrze,ze sie o tym glosno mowi...swoja droga powinien byc spis sprzedajacych i kupujacych- uwagi, ostrzazenia i rekomendacje dla uczciwych....
Pozdrawiam...
a może zrobić by jakiś rejestr oszustów???
wiem, że to bardzop kontrowersyjna sprawa, ale po dopracowaniumogło by to niejednemu hodowcy oszczędzić nerwów i pieniędzy.